Informacja na stronę
Drogi Użytkowniku,

Administratorem Twoich danych osobowych jest Agencja Rynku Energii S.A z siedzibą przy ul. Bobrowieckiej 3, 00-728 Warszawa, KRS: 0000021306, NIP: 5261757578, REGON: 012435148. W ramach odwiedzania naszych serwisów internetowych możemy przetwarzać Twój adres IP, pliki cookies i podobne dane nt. aktywności lub urządzeń użytkownika. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane dodatkowo jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO). Administratora tych danych, cele i podstawy przetwarzania oraz inne informacje wymagane przez RODO znajdziesz w Polityce Prywatności pod tym linkiem.

Jeżeli korzystasz także z innych usług dostępnych za pośrednictwem naszego serwisu, przetwarzamy też Twoje dane osobowe podane przy zakładaniu konta lub rejestracji do newslettera. Przetwarzamy dane, które podajesz, pozostawiasz lub do których możemy uzyskać dostęp w ramach korzystania z Usług.

Informacje dotyczące Administratora Twoich danych osobowych a także cele i podstawy przetwarzania oraz inne niezbędne informacje wymagane przez RODO znajdziesz w Polityce Prywatności pod wskazanym linkiem (tym linkiem). Dane zbierane na potrzeby różnych usług mogą być przetwarzane w różnych celach, na różnych podstawach.

Pamiętaj, że w związku z przetwarzaniem danych osobowych przysługuje Ci szereg gwarancji i praw, a przede wszystkim prawo do odwołania zgody oraz prawo sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych. Prawa te będą przez nas bezwzględnie przestrzegane. Prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych z przyczyn związanych z Twoją szczególną sytuacją, po skutecznym wniesieniu prawa do sprzeciwu Twoje dane nie będą przetwarzane o ile nie będzie istnieć ważna prawnie uzasadniona podstawa do przetwarzania, nadrzędna wobec Twoich interesów, praw i wolności lub podstawa do ustalenia, dochodzenia lub obrony roszczeń. Twoje dane nie będą przetwarzane w celu marketingu własnego po zgłoszeniu sprzeciwu. Jeżeli więc nie zgadzasz się z naszą oceną niezbędności przetwarzania Twoich danych lub masz inne zastrzeżenia w tym zakresie, koniecznie zgłoś sprzeciw lub prześlij nam swoje zastrzeżenia na adres Inspektora Ochrony Danych Osobowych pod adres iod@are.waw.pl. Wycofanie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania dokonanego przed jej wycofaniem.

W dowolnym czasie możesz określić warunki przechowywania i dostępu do plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Jeśli zgadzasz się na wykorzystanie technologii plików cookies wystarczy kliknąć poniższy przycisk „Przejdź do serwisu”.

Zarząd Agencji Rynku Energii S.A Wydawca portalu CIRE.pl
Przejdź do serwisu
2018-06-28 00:00
drukuj
skomentuj
udostępnij:

Car-sharing w Polsce

Już kilka tysięcy samochodów na minuty jeździ po ulicach polskich miast. Kolejne firmy udostępniają swoje auta do wypożyczania w systemie car-sharingu. W większych miastach błyskawicznie rośnie sieć usług umożliwiających krótkotrwałe wynajęcie samochodu.

W Polsce w ostatnich latach dokonała się prawdziwa rewolucja komunikacyjna. Najpierw w kilkudziesięciu miastach powstały sieci wypożyczalni rowerów miejskich (Veturilo, Wavelo, Next Bike), potem pojawiły się wypożyczalnie skuterów na minuty (Blinkee, JedenŚlad), a po nich przyszła kolej na samochody. W 2017 roku w naszym kraju nastąpiła "eksplozja" samochodowych wypożyczalni. Jesienią ubiegłego roku do dyspozycji kierowców było około dwóch tysięcy aut na minuty. W tym roku zasięg "eksplozji" znacznie się powiększył, kilkaset samochodów przybyło. Z obliczeń przeprowadzonych przez redakcję "Energię i Recyklingu" wynika, że pod koniec roku w systemie car-sharingu w Polsce będzie dostępnych około czterech tysięcy aut.

Najpierw Warszawa i Kraków, a potem kolejne duże miasta i aglomeracje (Poznań, Wrocław, Trójmiasto, Śląsk) dały swoim mieszkańcom możliwość wypożyczania aut na minuty. Co ważne, nie potrzeba już wizyty w wypożyczalni i wcześniejszej rezerwacji. Do auta można wsiąść "z ulicy", a wszystkich formalności i płatności dokonuje się za pomocą smartfona. Jeszcze niedawno takie rozwiązania wydawały się niemożliwe do wprowadzenia w Polsce. Czy tak jest nadal?

- Świat idzie w stronę współdzielenia, bo to się po prostu opłaca - mowa tu, oczywiście, o samochodach. Jeszcze kilka lat temu ważne było, żeby mieć własne mieszkanie i własny samochód i nie pożyczać. Teraz już nie musimy udowadniać światu, że coś mamy, teraz ważne jest, czy jesteśmy mobilni - mówi Katarzyna Panek z firmy Panek, jednego z większych operatorów car-sharingu w Polsce.

- W dzisiejszych czasach sharing-economy jest coraz popularniejszym trendem. Aby wypożyczyć samochód, wystarczy pobrać aplikację, doładować konto i można ruszać w drogę. Co ważne, korzyści płynące z car-sharingu dotyczą nie tylko użytkowników, lecz także miast i środowiska, co z pewnością przyczynia się do sukcesu tej usługi - komentuje Karolina Dobkowska z wrocławskiej wypożyczalni miejskich aut Vozilla.

Na czym to polega?

Car-sharing to dzielenie się samochodem. Wpisuje się w zasady tzw. ekonomii współdzielenia (sharing-economy), która zakłada, że nie wszystkie dobra, z których korzystamy, musimy mieć na własność. Niektórymi towarami czy usługami można się dzielić. Od dawna działają np. wypożyczalnie przyczep kampingowych i kamperów. Wypożyczamy je np. na dwa tygodnie na wakacyjny wyjazd, a po powrocie z Grecji czy Chorwacji zwracamy do wypożyczalni i zapominamy... aż do następnego roku.

Dzięki temu, że z jednego przedmiotu może korzystać wielu ludzi, zmniejsza się produkcja dóbr, zaś koszty ponoszą solidarnie wszyscy użytkownicy, a częściowo również producenci. Okazjonalne, "wakacyjne" współdzielenie dóbr sprawdza się w przypadku wypożyczania łodzi, żaglówek i jachtów, a zimą także nart i snowboardów. Rozpowszechnioną formą sharing-economy są też wypożyczalnie sprzętu rehabilitacyjnego.

Ekonomia współdzielenia jest blisko nas, nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy. Mieszkańcy polskich miast już powszechnie korzystają z systemów przewozów Uber i BlaBlaCar. W światowej turystyce przyjęły się rozwiązania dzielenia się mieszkaniem czy kanapą - Airbnb i Couchsurfing, polegające na udostępnianiu swojego mieszkania na czas wakacji.

Sharing-economy daje konsumentom możliwość korzystania z dóbr, które są dla nich niedostępne, za drogie lub potrzebne tylko na kilka godzin, dni lub tygodni. Chodzi jednak nie tylko o jednorazowe wypożyczenie danego przedmiotu lub towaru, ale także o stały i łatwy dostęp do niego. Rowery miejskie sprawdzają się właśnie dlatego, że sieć wypożyczalni jest bardzo duża i łatwo wypożyczyć i zwrócić rower.

Realizacja wielu postulatów ekonomii współdzielenia stała się możliwa dzięki powszechnemu dostępowi do Internetu. Form świadczenia usług i wymiany dóbr pojawia się coraz więcej, a wraz z nimi zachodzą - na razie na małą skalę - zmiany społeczne. Czy nastąpi wielka zmiana społeczna, jaką będzie rezygnacja z kupna samochodu na własność? Zwolennicy car-sharingu twierdzą, że tak.

Car-sharing w praktyce

Wypożyczanie samochodów było dotąd skomplikowaną sprawą. Wymagana była rezerwacja auta, a procedura np. na lotnisku trwała kilkadziesiąt minut. Trzeba było podpisać górę dokumentów. Dzisiaj, dzięki smartfonom, wszystko można załatwić w kilka sekund i odjechać - oczywiście, pod warunkiem, że wcześniej się do tego przygotujemy.

Użytkownik zainteresowany wypożyczeniem samochodu "na minuty" musi najpierw podać dane i zarejestrować się za pomocą darmowej aplikacji mobilnej lub strony internetowej. Wymagane jest podanie pełnych i prawdziwych danych i przesłanie skanu prawa jazdy. Weryfikacja danych trwa od kilku do 24 godzin. Po przejściu tej procedury kierowca może swobodnie korzystać z systemu car-sharingu. Wypożyczenie polega na wybraniu i zarezerwowaniu za pomocą aplikacji mobilnej samochodu znajdującego się najbliżej. Po dotarciu do samochodu kierowca sprawdza jego stan techniczny i, za pomocą aplikacji, otwiera drzwi auta. Zwrot samochodu także odbywa się przy użyciu aplikacji w smartfonie.

Po zakończeniu jazdy kierowca otrzymuje informację o przejechanym dystansie, czasie wypożyczenia oraz naliczonych opłatach. Są one pobierane z karty płatniczej użytkownika. Płaci się za przejechane kilometry oraz czas wypożyczenia. W cenie uwzględniony jest koszt paliwa, ubezpieczenia, przeglądów i napraw, myjni oraz postoju w strefach płatnego parkowania.

Ten ostatni koszt jest zresztą zredukowany, bo wiele miast wyznacza miejsca do bezpłatnego parkowania samochodów w systemie car-sharingu.
Systemy car-sharingu mają kilka wersji. Najpopularniejszy i najwygodniejszy dla klientów jest "system flotowy", umożliwiający wypożyczanie i oddawanie samochodów w dowolnych miejscach w rejonie dostępności usługi, czyli np. w granicach miasta. Jest także "system bazowy", w którym kierowca wypożycza oraz zwraca samochód na wyznaczony parking. Wypożyczalnie samochodów na minuty w Polsce stosują oba rozwiązania.

Co zmienia car-sharing?

Car-sharing jest korzystny dla mieszkańców z kilku powodów. Przede wszystkim umożliwia rezygnację z zakupu własnego auta, jeżeli jest ono potrzebne rzadko, np. raz w tygodniu czy kilka razy w roku. Eksperci wyliczyli, że jeżeli kierowca przejeżdża mniej niż 10 tys. km rocznie, to zakup auta jest nieopłacalny. Zamiast kupować samochód, który przez większą część roku będzie stał "pod chmurką", można go wypożyczyć na kilka minut lub kilka godzin.

Oszczędności z tego tytułu mogą być niebagatelne, bo - zgodnie z szacunkami PricewaterhouseCoopers - roczny całkowity koszt posiadania samochodu klasy średniej w Polsce, uwzględniający utratę jego wartości, paliwo za przejechanie 15 tys. km, serwis oraz ubezpieczenie, wynosi ok. 15 tys. zł.

Kierowca wypożyczający samochód nie musi pamiętać o przeglądach technicznych, naprawach, rejestrowaniu lub wyrejestrowaniu auta, myjni, wymianie opon, płynów eksploatacyjnych, uzupełnianiu oleju i tankowaniu. Wypożyczanie aut w systemie car-sharingu jest też tańsze od jazdy taksówką, a na krótkich dystansach tylko nieznacznie droższe od biletów komunikacji miejskiej.

Car-sharing jest też ekologiczny i dlatego jest wspierany przez miasta. Po pierwsze, samochody do wynajęcia są nowe i spełniają europejski standard emisji spalin (Euro 6). Nie zanieczyszczają powietrza, tak jak wyeksploatowane, stare auta sprowadzane np. z Niemiec. Po drugie, firmy car-sharingowe często oferują do wynajęcia samochody hybrydowe i elektryczne. Wyłącznie samochody elektryczne wypożycza np. wrocławska wypożyczalnia samochodów miejskich Vozilla.

Producenci aut elektrycznych i z napędem hybrydowym udostępniają samochody do car-sharingu, bo chcą je w ten sposób testować, reklamować i zdobywać nowych zwolenników. Miasta są otwarte na taką współpracę, chociażby po to, by zmniejszyć emisję spalin w centrach miast. Uważa się też, że udostępnienie samochodów do wypożyczania zmniejsza korki i "zajętość" miejsc parkingowych, chociażby dlatego, że te samochody są częściej w ruchu niż na postoju.

Zwolennicy twierdzą, że samochód wynajmowany w systemie car-sharingu zastępuje od 7 do nawet 17 prywatnych samochodów. Wynika to z faktu, że prywatne auto jest używane tylko przez godzinę dziennie, zaś pojazd w systemie car-sharingu jeździ nawet przez 10 godzin!

Czym się przejedziesz?

Samochody wypożyczane w Polsce w systemie car-sharingu są wszystkie, bez wyjątku, nowe. Duża część floty to także auta hybrydowe i elektryczne. Wśród aut, którymi można się przejechać po mieście, są także marki premium, np. BMW czy Audi. Największą firmą car-sharingową w Polsce jest Traficar. Jej wypożyczalnie działają w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i Trójmieście, a od niedawna także w Katowicach i 14 miastach aglomeracji śląskiej. Flota liczy 1500 aut.

W Krakowie Traficar ma 300 samochodów (100 sztuk Opel Corsa oraz 200 sztuk Renault Clio). W Warszawie i Trójmieście po 300 Renault Clio, a we Wrocławiu i w Poznaniu po 150 sztuk aut tej marki. Ekspansja firmy objęła też miasta Śląska i Zagłębia: Będzin, Bytom, Chorzów, Dąbrowę Górniczą, Gliwice, Jaworzno, Katowice, Mikołów, Mysłowice, Rudę Śląską, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Tychy i Zabrze oraz lotnisko w Pyrzowicach - w tym rejonie do wzięcia jest 300 sztuk Renault Clio.

Oprócz samochodów osobowych Traficar wypożycza auta dostawcze. Jest to obecnie sześć Renault Kangoo, cztery są dostępne pod sklepem IKEA Kraków, a dwa pod Castoramą w Poznaniu.

Znana na rynku wypożyczalnia samochodów, firma Panek, na razie udostępnia samochody tylko w Warszawie. Flota liczy 300 aut. Do końca roku samochodów ma być już tysiąc, w różnych miastach w Polsce. Flotę tworzą hybrydowe Toyoty Yaris. Niebawem mają się pojawić samochody dostawcze, planowane jest wprowadzenie samochodów elektrycznych. Firma Panek na razie nie informuje, na jakie miasta rozszerzy swoje usługi. Jak się dowiedzieliśmy, wiele zależy od wyniku rozpisanego przez miasto przetargu na dostawcę warszawskiego car-sharingu.

4Mobility udostępnia auta na minuty w Warszawie. Użytkownicy mają do dyspozycji 300 samochodów. To auta marek MINI, BMW oraz Hyundai. - Szeroki wybór pojazdów w klasach premium oraz standard sprawiają, że oferta jest atrakcyjna dla bardzo szerokiego grona kierowców -
chwali się 4Mobility. Firma działa także w Poznaniu, gdzie od marca można wypożyczyć jedno z 30 ekskluzywnych aut Audi A3 i Audi Q3. - Chcieliśmy rozpocząć swoją przygodę z car-sharingiem właśnie tutaj. Poznań to fajne miasto - tutaj są targi międzynarodowe i jest duży ruch biznesowy - powiedział Michał Bowsza, dyrektor marki Audi, tłumacząc decyzję firmy. Przypomniał też, że polska centrala Audi mieści się właśnie w Poznaniu.

EasyShare działa w Poznaniu i, od niedawna, w Łodzi. Firma ma w Poznaniu i Łodzi po 200 samochodów hybrydowych Toyota Yaris. W Poznaniu miasto wyznaczyło dla nich bezpłatne miejsca do parkowania w strefie płatnego parkowania.

Z kolei ClicToGo działa tylko w Poznaniu. Do dyspozycji kierowców są 102 samochody marki Toyota Yaris 1.5 Hybrid. Firma
na razie nie planuje ekspansji poza stolicę Wielkopolski.

Oprócz prywatnych inwestorów w grze biorą udział także miasta. Vozilla wypożycza samochody na minuty we Wrocławiu. To pierwsza w Polsce miejska wypożyczalnia samochodów elektrycznych. Działa od listopada 2017 r. W tym przypadku projekt działa w oparciu o partnerstwo publiczno-prywatne. Miasto podpisało umowę na prowadzenie wypożyczalni z warszawską firmą Enigma.

Flota Vozilli to 200 elektrycznych aut - 190 ekologicznych samochodów marki Nissan Leaf oraz 10 samochodów dostawczych Nissan eNV20, które można wypożyczyć, jeśli zajdzie potrzeba przewiezienia większej ilości ładunku. Vozilla na razie nie planuje ekspansji poza Wrocław, ale dba o klientów z tego miasta, oferując im rozmaite promocje i bonusy.

Miasto wspiera Vozillę, pozwalając jeździć takim samochodem po niektórych buspasach. Jest też bezpłatny parking w strefie płatnego parkowania oraz 200 miejsc parkingowych w centrum przeznaczonych tylko dla samochodów elektrycznych Vozilli.

Do uruchomienia miejskiej wypożyczalni aut szykuje się także Warszawa. Przygotowania i rozpoczęcie procedury przetargowej trwało wiele miesięcy, ale w marcu tego roku zostało sfinalizowane. Rozstrzygnięcia przetargu, czyli wyłonienia operatora miejskiej wypożyczalni w stolicy, można się spodziewać w czerwcu.

- W miejskiej wypożyczalni w Warszawie do dyspozycji kierowców będzie 300 aut osobowych. Będą też samochody dostawcze - powiedziała nam Karolina Gałecka z Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie. Udział w przetargu zapowiedzieli najwięksi gracze na polskim rynku car-sharingu.

Ile to kosztuje?

Ceny za korzystanie z systemu firmy Traficar są takie same we wszystkich miastach, gdzie działa usługa. Każdy przejechany kilometr kosztuje 0,8 zł, minuta jazdy - 0,5 zł, a minuta postoju - 0,1 zł. Traficar działa w oparciu o otwarty model parkowania (free-floating), co oznacza, że samochód można wypożyczyć i zwrócić w dowolnym miejscu w ramach strefy. Średni 10-minutowy kurs samochodami Traficar na dystansie 5 kilometrów kosztuje 9 zł.

W firmie Panek ceny wynoszą obecnie 0,5 zł za minutę i 0,65 zł za kilometr, jednak nie więcej niż 120 zł za dobę (opłata czasowa) + koszt przejechanych kilometrów. Wkrótce jednak opłata się zmieni na 0,5 zł za minutę, 0,5 zł za kilometr i 100 zł za dobę użytkowania (opłata czasowa) + koszt przejechanych kilometrów.

Nieco bardziej skomplikowany jest system opłat w firmie 4Mobility. Wypożyczenie auta jest uzależnione od marki i od wybranego systemu: bazowego (auta są na wyznaczonych parkingach) lub otwartego (auta stoją na ulicy). Ceny kształtują się następująco: Hyundai I30 - 0,48 zł/min,
28,8 zł/godz., Mini One 0,55 zł/min, 33 zł/godz., BMW 1 i Audi A3 - 0,65 zł/min, 39 zł/godz., BMW3, Audi q3 - 0,75 zł/min, 45 zł/godz., BMW I3 - 1,3 zł/min, 78 zł/godz. Przejechanie 1 kilometra kosztuje od 80 do 90 groszy.

Wypożyczenia w systemie otwartym kosztują: Hyundai I30 - 0,48 zł/min, Mini One - 0,55 zł/min, BMW 1, Audi A3 - 0,65 zł/min, BMW, Audi Q3 - 0,75 zł/min. Opłata za 1 km to od 80 do 90 groszy (auta premium). W Vozilli we Wrocławiu cena wypożyczenia Nissana Leaf to 0,9 zł/min jazdy i 0,1 zł/min postoju, a Nissana eNV200 to 1 zł/min jazdy i 0,1 zł/min postoju.

Wypożyczenie auta w firmie Easy Share w Poznaniu i w Łodzi kosztuje 0,8 zł/km, 0,5 zł/min jazdy, 0,1 zł/min postoju. Opłaty za wypożyczenie z firmy ClickToGo to 0,5 zł/min + 0,8 zł/km oraz 0,1 zł/min w postoju.

Jakie były obawy?

W Polsce systemy miejskich wypożyczalni rowerów, skuterów i samochodów ruszyły dopiero niedawno, zaledwie kilka lat temu. Wielu z nas było przekonanych, że to się nie sprawdzi. Przypuszczaliśmy, że rowery zostaną zniszczone przez wandali, ukradzione, rozkręcone na części, wywiezione za wschodnią granicę albo po prostu porzucone na ulicy lub w rowie.

Rzeczywistość rozminęła się z prognozami pesymistów. Co prawda, w każdym sezonie kilka rowerów z wypożyczalni jest niszczonych lub kradzionych, ale to ułamek procenta w stosunku do liczby wypożyczeń. Poza tym wypożyczający przekonali się, że warto o nie dbać, by przy kolejnym wypożyczeniu natrafić na sprawny. Duże znaczenie ma też szybki i stały serwis rowerów. Są one sprawdzane i naprawiane każdego dnia rano i wieczorem. Wypożyczający nie widzą nigdy kilku zepsutych rowerów w jednym miejscu, zatem nie są "zachęcani" do niszczenia kolejnych.

Jeszcze więcej obaw pojawiało się w związku z perspektywą pojawienia się w Polsce samochodów na minuty. Krytycy twierdzili, że auta w systemie car-sharingu będą wypożyczane przez osoby bez prawa jazdy, pijanych, chcących się przejechać nastolatków, złodziei i poszukiwaczy części zamiennych. Przestrzegano, że auta na minuty w ciągu kilku dni zostaną zepsute, wybrudzone, uszkodzone czy rozbite na pierwszym słupie. Pojawiały się też argumenty nieracjonalne. Doświadczeni kierowcy mówili, że nikt nie będzie wypożyczał aut, bo... trzeba kłaść ręce na kierownicy, którą przed chwilą trzymał ktoś inny i siadać na siedzeniu, na którym siedział inny kierowca...

Wszystkie te wątpliwości zostały błyskawicznie rozwiane, gdy ruszyły pierwsze wypożyczalnie rowerów wymagające weryfikacji tożsamości i zalogowania się w systemie - z podaniem danych osobowych, numeru konta i numeru telefonu. Wypożyczający zdali sobie sprawę, że odpowiadają za wypożyczony rower prawie tak jak za swój własny i w wypadku zniszczenia go lub porzucenia będą musieli za niego zapłacić.

Podobnie jest z wypożyczaniem samochodów. Kierowca najpierw musi się zarejestrować, a jego dane muszą zostać zweryfikowane. Jak wspomniano, zwykle trwa to od kilku do 24 godzin. Potem może on wypożyczać auto, ale jego działania są dokładnie monitorowane. Jeżeli odstawi na parking auto uszkodzone, z porysowanym lakierem, niesprawne czy wybrudzone w środku majonezem, kolejny klient do niego nie wsiądzie, a informacja o stanie auta natychmiast trafi do operatora. W ten sposób system car-sharingu zmusił kierowców do większej troski o auto wypożyczone niż o własne.

Oczywiście, problemy na pewno się pojawią. Kierowcy korzystający z car-sharingu mogą rozbić auto w kolizji czy w wypadku, a nawet w nim zginąć. Będą zdarzały się sytuacje, gdy kierowca jadący wypożyczonym autem potrąci pieszego lub rowerzystę i ucieknie z miejsca zdarzenia. Auta na minuty będą też kusiły kierowców pod wpływem alkoholu, którzy będą chcieli podjechać parę kilometrów, lub nieletnich, którym rodzice nie pozwalają na przejażdżki autem.

Wygląda jednak na to, że na wszystkie te problemy odpowiedzią jest wymóg wcześniejszej rejestracji i weryfikacja danych, dzięki czemu operator systemu dokładnie wie, kto w danej chwili korzysta i korzystał z samochodu. Łatwe jest więc ustalenie, kto spowodował wypadek czy kolizję, przytarł lakier, uszkodził bagażnik czy jeździł za szybko. - W ostatnich latach możemy zaobserwować, że konsumenci zarówno w Polsce, jak i na świecie coraz chętniej korzystają z usług w ramach tzw. ekonomii współdzielenia. Jak wskazują badania, car-sharing jest tańszy dla wszystkich, którzy rocznie nie pokonują autem więcej niż 10 tys. kilometrów - uważa Paweł Błaszczak, prezes Zarządu 4mobility. - To właśnie oszczędność oraz możliwość korzystania z auta, kiedy tylko mamy taką potrzebę, sprawia, że car-sharing zyskuje stale na popularności, a jak szacują analitycy - dynamika wzrostu sprzedaży aut spadnie w najbliższych latach do poziomu 2%.

Jaka jest przyszłość?

Pod koniec tego roku w systemie car-sharingu w Polsce będzie dostępnych ponad 4 tysiące samochodów. Usługa jest dostępna nie tylko w największych miastach w Polsce, ale także w aglomeracjach śląskiej i trójmiejskiej. Można się spodziewać, że wypożyczalnie aut na minuty będą się pojawiać także w miastach średniej wielkości. Rozwojem sieci wypożyczalni są zainteresowane władze miast, miejscy aktywiści, a także użytkownicy, którzy nie mają własnego samochodu lub mają o jeden za mało. Miasta chcą wspierać rozwój ekologicznego transportu, więc chętnie udostępniają miejsca parkingowe samochodom elektrycznym, hybrydowym i w systemie car-sharingu. Nowe i ekologiczne samochody to na pewno mniejsze zanieczyszczenie powietrza.
Ale czy tysiące samochodów na minuty, które codziennie wyjeżdżają na ulice polskich miast, zmniejszają korki? Może stanie się tak, że do samochodów na minuty przesiądą się ludzie dotąd jeżdżący do pracy komunikacją miejską lub rowerem i - zamiast rozluźnienia korków - nastąpi "dociśnięcie"?
Artykuł powstał bez wsparcia narzędzi sztucznej inteligencji. Wydawca portalu CIRE zgadza się na włączenie publikacji do szkoleń treningowych LLM.
KOMENTARZE
Bądź na bieżąco
Podając adres e-mail wyrażają Państwo zgodę na otrzymywanie treści marketingowych w postaci newslettera pocztą elektroniczną od Agencji Rynku Energii S.A z siedzibą w Warszawie.
ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA
altaltalt
Więcej informacji dotyczących przetwarzania przez nas Państwa danych osobowych, w tym informacje o przysługujących Państwu prawach, znajduje się w polityce prywatności.
©2002-2021 - 2025 - CIRE.PL - CENTRUM INFORMACJI O RYNKU ENERGII

Niniejsza strona korzysta z plików cookie

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.

Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.

Korzystanie z plików cookie innych niż systemowe wymaga zgody. Zgoda jest dobrowolna i w każdym momencie możesz ją wycofać poprzez zmianę preferencji plików cookie. Zgodę możesz wyrazić, klikając „Zaakceptuj wszystkie". Jeżeli nie chcesz wyrazić zgód na korzystanie przez administratora i jego zaufanych partnerów z opcjonalnych plików cookie, możesz zdecydować o swoich preferencjach wybierając je poniżej i klikając przycisk „Zapisz ustawienia".

Twoja zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać, zmieniając ustawienia przeglądarki. Wycofanie zgody pozostanie bez wpływu na zgodność z prawem używania plików cookie i podobnych technologii, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. Korzystanie z plików cookie ww. celach związane jest z przetwarzaniem Twoich danych osobowych.

Równocześnie informujemy, że Administratorem Państwa danych jest Agencja Rynku Energii S.A., ul. Bobrowiecka 3, 00-728 Warszawa.

Więcej informacji o przetwarzaniu danych osobowych oraz mechanizmie plików cookie znajdą Państwo w Polityce prywatności.