Informacja na stronę
Drogi Użytkowniku,

Administratorem Twoich danych osobowych jest Agencja Rynku Energii S.A z siedzibą przy ul. Bobrowieckiej 3, 00-728 Warszawa, KRS: 0000021306, NIP: 5261757578, REGON: 012435148. W ramach odwiedzania naszych serwisów internetowych możemy przetwarzać Twój adres IP, pliki cookies i podobne dane nt. aktywności lub urządzeń użytkownika. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane dodatkowo jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO). Administratora tych danych, cele i podstawy przetwarzania oraz inne informacje wymagane przez RODO znajdziesz w Polityce Prywatności pod tym linkiem.

Jeżeli korzystasz także z innych usług dostępnych za pośrednictwem naszego serwisu, przetwarzamy też Twoje dane osobowe podane przy zakładaniu konta lub rejestracji do newslettera. Przetwarzamy dane, które podajesz, pozostawiasz lub do których możemy uzyskać dostęp w ramach korzystania z Usług.

Informacje dotyczące Administratora Twoich danych osobowych a także cele i podstawy przetwarzania oraz inne niezbędne informacje wymagane przez RODO znajdziesz w Polityce Prywatności pod wskazanym linkiem (tym linkiem). Dane zbierane na potrzeby różnych usług mogą być przetwarzane w różnych celach, na różnych podstawach.

Pamiętaj, że w związku z przetwarzaniem danych osobowych przysługuje Ci szereg gwarancji i praw, a przede wszystkim prawo do odwołania zgody oraz prawo sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych. Prawa te będą przez nas bezwzględnie przestrzegane. Prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych z przyczyn związanych z Twoją szczególną sytuacją, po skutecznym wniesieniu prawa do sprzeciwu Twoje dane nie będą przetwarzane o ile nie będzie istnieć ważna prawnie uzasadniona podstawa do przetwarzania, nadrzędna wobec Twoich interesów, praw i wolności lub podstawa do ustalenia, dochodzenia lub obrony roszczeń. Twoje dane nie będą przetwarzane w celu marketingu własnego po zgłoszeniu sprzeciwu. Jeżeli więc nie zgadzasz się z naszą oceną niezbędności przetwarzania Twoich danych lub masz inne zastrzeżenia w tym zakresie, koniecznie zgłoś sprzeciw lub prześlij nam swoje zastrzeżenia na adres Inspektora Ochrony Danych Osobowych pod adres iod@are.waw.pl. Wycofanie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania dokonanego przed jej wycofaniem.

W dowolnym czasie możesz określić warunki przechowywania i dostępu do plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Jeśli zgadzasz się na wykorzystanie technologii plików cookies wystarczy kliknąć poniższy przycisk „Przejdź do serwisu”.

Zarząd Agencji Rynku Energii S.A Wydawca portalu CIRE.pl
Przejdź do serwisu
2021-03-01 10:09
drukuj
skomentuj
udostępnij:
Zamarznięte kopalnie

Zamarznięte kopalnie

Tragedia w Teksasie, jaką była w lutym 2021, nie ma swojego źródła w systemie energetycznym tego stanu. Nie ma również znaczenia kwestia OZE w tym stanie a zarządca sieci działał w miarę poprawnie. To brak gazu ze złóż, których nie zaprojektowano na pracę w warunkach zimowych był przyczyną efektu domina, który pozbawił prądu miliony ludzi.

Organy nadzoru w tym stanie (a także polskie URE - tu jest taka sama sytuacja) nie mają prawa zajmować się oceną i decyzjami w sprawie niezależnych podmiotów wydobywczych, które mogą budować swoje instalacje oszczędnie, bez żadnych zabezpieczeń. Polskie URE też nie ma prawa badać czy dostawcy gazu z zagranicy (lub dostawcy z Polski) spełniają jakieś minimalne warunki bezpieczeństwa produkcji i czy mają zdolność produkcyjną adekwatną do podpisanych kontraktów. Co więcej te podpisane kontrakty zazwyczaj wyraźnie określają, iż siła wyższa to są zdarzenia nadzwyczajne, których nie można było przewidzieć czy im zapobiec biorąc pod uwagę "normalne" procedury działania.

Z polskimi kopalniami jest jednak o tyle lepiej, że Okręgowe Urzędy Górnicze mają spore prawa co do badania stanu (tylko polskich!) kopalń i w tym zakresie częściowo zastępują Prezesa URE. W Polsce OUG może sprawdzać dlaczego kopalnia nie ma planowanej zdolności wydobywczej i nakładać kary na KRZG (kierownika ruchu zakładu górniczego) za odstępstwa od planu ruchu zakładu górniczego. Też podczas procedury zatwierdzania planu ruchu można narzucić szereg wymogów. Tego typu mechanizmów nie ma w USA - rynek jest całkiem rozregulowany.

Przemysł wydobywczy w USA działa "na odwrót" tzn. kontrakty są z reguły podpisywane jeszcze zanim dana kopalnia gazu łupkowego rozpocznie produkcję bo są to kontrakty jednocześnie używane na sfinansowanie nowej inwestycji. A cena (niska) z kontraktu ogranicza poziom inwestycji w kopalni bo nie jest projektowane nic, na co nie ma wprost wymogu w przepisach federalnych lub stanowych.

Oczywiście złoża gazu łupkowego w północnej części USA i w Kanadzie są projektowane z uwzględnieniem zagrożenia zimowego i w lutym 2021 te kopalnie w miarę poprawnie działały a dzięki temu tragedia "teksańska" nie stała się tragedią całego kontynentu. Ale w tamtym rejonie północnego USA żaden niezależny sąd nie uzna mrozu za "siłę wyższą".

W Teksasie ale też w kilku okolicznych stanach w lutym 2021 zaczęło gwałtownie spadać wydobycie gazu bo zaczęły zamarzać płyny hydrauliczne, zawory i ich sterowanie, a samym gazie w rurociągach kopalnianych i w systemach sterowania zaczęły się odkładać hydraty lub lód i całość systemu gazowego zaczęła mieć deficyt gazu. Też większość czujników w Teksasie jest w wersji tylko do minus 10 stC.

Żaden organ nadzorczy nie ma prawa w USA narzucić prywatnej kopalni wymogów technicznych budowy instalacji w wersji "zimowej" zakłada się na południu USA, że zawsze będzie najwyżej minus 2-4 stopnie C - całość projektowania jest taka, gdyż rynek jest bardzo konkurencyjny.

Poniżej oficjalne dane z EIA1 pokazują spadek z poziomu 21,3 BFc/d średnio w tygodniu kończącym się 13 lutego 2021 do poziomu zaledwie 11,8 BCf/d w środę 17 lutego 2021.

(605x294)

24 lutego 2021 produkcja gazu w Teksasie wróciła już do poziomu 20,9 BCF/d.

Pośrednim dowodem na źródła tragedii, są ceny gazu, które w pewnych dniach zamiast typowych 3-4 USD za mmBTU sięgnęły 1000 USD i to miało miejsce najpierw a wypadanie jednostek wytwarzających energię było później. Z powodu wysokich cen gazu w górę poszybowały ceny energii. W dniach 15-16 lutego 2021 ktoś kto mógł w Teksasie sprzedać "dodatkowo" 100 MW dostawał za tę energię nie 40.000 USD za dwa dni ale 9,5 mln dolarów. Tzn. cena była nawet 1900 USD za 1 MWh.

Ze zrozumiałych przyczyn biznesowych w samym Teksasie dającym ok. 45 % produkcji gazu w skali USA nie ma zapasowych napełnionych gazem magazynów gazu gdyż po prostu byłyby one skrajnie deficytowe. Ponieważ mróz "szedł z północy" to najpierw zmniejszyło się wydobycie gazu w stanach na północ od Teksasu ale one sobie poradziły z tą sytuacją - nie miały jednak już jednak nadmiaru gazu, który by można wysłać "na południe".

Według dostępnych danych2, struktura produkcji energii w Teksasie to 22 % węgiel, 35 % obiekty CCGT (czyli gaz), 12 % to obiekty jądrowe a 25 % to wiatr. Zapotrzebowanie "zimowe" liczone dla zwykłej zimy to 67200 MW na bazie węgiel+gaz+energia jądrowa, 25.000 MW ewentualnie w wietrze i najwyżej 3800 MW w fotowoltaice. Teoretycznie tego typu bezpieczne moce były w systemie i jeszcze rano w niedzielę 14.02.21 zapotrzebowanie było grubo poniżej 60.000 Mw.

W czasie godzin dziennych niedzieli 14.02.21 złożyły się dwa przeciwstawne zjawiska (1) zaczął się spadek temperatury więc tysiące ludzi zaczęły dogrzewać się elektrycznością a także automatycznie włączyło się ogrzewania nawet w budynkach o mniejszym znaczeniu. W niedzielę 14.02. zaczęły wstrzymywać swoją produkcję także tysiące kopalń gazu, z których wiele działa "bezobsługowo".

W wielu sieciach gazu zaczął się spadek ciśnienia a mniejszy przepływ gazu spowodował szybsze powstawanie zaczopowania rurociągów stałą frakcją (lodem). Być może warto przypomnieć o tzw. efekcie Joula-Thompsona, który widać nawet przy upuszczaniu gazu LPG z butli - butla się schładza.

(423x312)

We wtorek 16 lutego wg danych publicznych w Teksasie chwilami nie pracowało nawet 180 obiektów o mocy 45.000 MW. Połączenia międzystanowe Teksasu są bardzo słabe (dokładnie tak samo jest w Polsce). Część obiektów produkcyjnych wypadła także z własnych przyczyn gdyż po prostu nie były zaprojektowane na takie mrozy i kostki domina zaczęły się dalej przewracać. Nawet jeden obiekt jądrowy musiał wyłączyć swoje bloki a to jest ewidentny błąd założeń jakie otrzymali jego projektanci.

Trzy lata temu Teksas miał podobną ale łagodniejszą wersję kryzysu - wtedy 17 stycznia 2018 zapotrzebowanie na moc było 65915 MW, teraz sięgnęło w niedzielę 14.02 po południu aż 69150 MW. Prawdopodobnie jeszcze w niedzielę 14 lutego kierownictwo sieci ERCOT nie przypuszczało, że sytuacja jest gorsza bo zaczną wypadać "zamarzające" kopalnie. Być może zawiodła informacja.

W stanach bardziej na północ kopalnie zaczęły "zamarzać" wcześniej co widać było na cenach gazu3. Już 11 lutego (cztery dni wcześniej!) ceny gazu na północ do Teksasu ostro rosły4. Ceny spot w systemach One Oak Gas Transmission, Southern Star oraz Enable Gas wzrosły do poziomów 85 USD, 45 USD I 30 USD za MMBtu odpowiednio. W innych miejscach rozliczeniowych takich jak ANR Oklahoma, Panhandle oraz NGPL Midcontinent ceny już 11.02 osiągnęły maksima wieloletnie i wynosiły 16UD, 14 USd i 12 USD za MMBtu odpowiednio.

Zatem trzy-cztery dni wcześniej można było się spodziewać, że jeśli silne mrozy dotrą na południe to również w Teksasie zacznie się utrata produkcji z kolejnych kopalń. Można było się przez te trzy dni jakoś przygotować organizacyjnie, zaplanować wyłączenia, ograniczyć niepotrzebne zużycie itd. itp. Na pewno lepsze przygotowania i lepszy program informacyjny mogły dać szansę na zmniejszenie tragedii. Ale politycy nie lubią się przyznawać, że wcześniej nie dopilnowali tych spraw.

Część winy za tragedię obciąża FERC czyli amerykański urząd regulacji. W październiku 2020 Biuro Niezawodności Elektrycznej FERC opublikowało wymagany ustawą raport5 na temat możliwych zagrożeń w sezonie zimowym 2020/2021. Zacznijmy od wniosków tego raportu:

(605x107)

(605x95)

Zatem raport z października 2020 zakładał, że w okresie zimowym (przy prognozowanych tych samych temperaturach co poprzedniej zimy) będzie struktura wytwarzania energii na poziomie 46 % na gazie, 19 % na węglu, 10 %z wiatru i 9 % z energii jądrowej. Jeśli jednak spojrzeć na całe opracowanie w żaden sposób jego autorzy nie robią analizy jaka byłaby stabilność systemu w razie dłuższego okresu bardziej niskich temperatur i braku wiatru. Brakuje prostej analizy "co by było gdyby" choć mniejsze podobne problemy były w roku 2011 i w 1989.

FERC nie zauważył, iż uzależnienie w 50 % od gazu oznacza zależność od tego czy kopalnie gazu pracują stabilnie. FERC w tej swoje analizie "niezawodności" w ogóle nie skupiał się na zagadnieniach stanu technicznego kopalń bo formalnie nie ma do tego uprawnień. Panowało przekonanie, iż cena szybuje w górę tylko z powodu wzrostu zapotrzebowania a nie zauważono, że część wzrostu ceny już w dniach 7-11 lutego 2021 wynikała ze spadku podaży gazu z wielu kopalń ulokowanych na północ od Teksasu.

Tak samo polskie URE w ogóle nie bada ile mamy naprawę zasobów węgla energetycznego i gazu - nie tych fikcyjnych podpisywanych w corocznym Bilansie zasobów6 - ale prawdziwych czyli tych, które jeszcze można wydobyć ekonomicznie przy obecnych cenach budowy i eksploatacji kopalń. Zasoby kopaliny to są tylko te zasoby, które można wydobyć przy danej cenie za tę kopalinę. Może polskie URE powinno się tym zainteresować a nie czytać "oficjalne" statystyki bo jest taka sytuacja, że wydobycie węgla w Polsce spada SZYBCIEJ niż wynikałoby to z zaostrzania polityki klimatycznej. A wydobycie gazu w Polsce nie rośnie od kilkunastu lat mimo ciekawych wypowiedzi naszego monopolisty.

W roku 1997 mądrzy ludzie przewidywali tę sytuację i uchwalona pierwsza wersja polskiej ustawy Prawo energetyczne dawała prezesowi URE prawo zatwierdzania taryf dla kopalń węgla brunatnego co oznaczało realnie możliwość kontrolowania ich procesów inwestycyjnych. Jednak po cichu polscy politycy wycięli ten zapis podczas jednej z późniejszych nowelizacji.

W roku 1999 niewielka grupa ludzi proponowała aby polskie złoża ropy i gazu wydzielić do jednego silnego koncernu po to, aby działał jak ENI, Shell, czy Total ale wygrała opcja "żerowania" na tych złożach i wklejenia ich do różnych podmiotów małych i słabych.

Niezależne raporty w USA już od lat mówiły co innego niż FERC i wyraźnie przewidywały podobną sytuację7. W odnośniku wskazany jest link do raportu z wnioskami po zawirowaniu pogodowym z roku 2014. Raport pokazuje, że z rynku wypadła w dniu 7 stycznia 2014 pewna ilość producentów:

(478x291)

Czyli już w roku 2014 przy kryzysie w innym rejonie USA utracono na kilka dni z powodu mrozu prawie 20.000 MW. W wyliczeniach w tym raporcie zdefiniowano autorski sposób liczenia EFOR:

(519x74)

Jako wynik oparty na:

(605x36)

(441x22)

(605x67)

(605x37)

(605x34)

Dla stosunkowo niewielkiego zawirowania pogodowego w rejonie 7 stycznia 2014 tam gdzie sytuacja była najtrudniejsza tzn. w sieci MRO obejmującej środkowe stany USA wynik jest dość interesujący:

(1223x282)

Wtedy w roku 2014 w sieci MRO to jednostki bazujące na gazie miały największe problemy.

16 lutego 2021 czyli we wtorek pogoda w Teksasie zaczęła się jeszcze bardziej pogarszać. I zaczęły wypadać kolejne jednostki produkcyjne nawet obiekt jądrowy South Texas Nuclear Power Station wyłączył moc 1450 MW bo po prostu zamarzł jakiś obieg wodny8.

A sam Teksas od 17.02 przestał wysyłać gaz i na północ i do Meksyku co spowodowało konieczność rotacyjnych wyłączeń prądu na obszarze tysięcy kilometrów od Teksasu.

Teraz zaczyna się taniec z cenami i kosztami do zapłacenia. Chwilami ceny energii na rynku w Teksasie między 15 lutego a godziną 9.00 w dniu 19 lutego wynosiły nawet 9000 USD za 1 MWh. Niektóre z mniejszych firm dystrybucji energii musza zapłacić rachunki na poziomie 1600-1800 USD za każdego odbiorcę energii tylko za te trzy dni. I to będzie cios dla finansów firm ale też złota żyła dla pozwów przeciwko ERCOT. Istnieją poważne argumenty, że brak działań prewencyjnych w dniach 11-14 lutego był jedną z przyczyn skali problemów o to będą ważne argumenty przeciwników nałożonych opłat.

Dokładnie dziesięć lat temu była o wiele krótsza sytuacja zagrożenia w Teksasie ale wtedy spowodowana ona była wypadnięciem w styczniu 2011 tylko mocy 8.000 MW z powodu zbyt silnego wiatru i mrozu - wtedy wypadły z sieci tylko źle przygotowane do mrozu jednostki węglowe a to wiatrowi producenci uratowali wtedy równowagę a wszyscy zapomnieli o problemie. Od roku 2011 publikowane są na stronach NERC ciekawe wnioski ze zdarzeń awaryjnych w systemie elektroenergetycznym, wybrałem tutaj tylko kilka najlepszych "smaczków" aby pokazać, że eksperci wiedzieli o sytuacji doskonale.

(385x128)

To był cytat z raportu z roku 20189

(410x191)

To był z kolei cytat z raportu z roku 2012 ale prawdopodobnie dotyczył roku 201110.

(430x177)

A to były wnioski z roku 2012 także (odnoszące się do zdarzeń z 2011) 11

(405x257)

To był raport z roku 2011 czyli dokładnie 10 lat temu, który wskazywał na liczne nieprawidłowości w projektowaniu jednostek wytwórczych12.

Jak widać w sytuacji Teksasu nawet dobre "doprojektowanie" wielu urządzeń wytwórczych w energetyce poprawi bezpieczeństwo może o 10-25 % gdyż główna przyczyna tragedii z lutego 2021 tkwi w tanich i nieodpornych na mróz kopalniach gazu. To one są odpowiedzialne i za eksport taniego gazu i za pomoc jaką dały całej gospodarce USA. Ale jeśli nagle są one ryzykiem to nakazanie aby były "zimoodporne" byłoby dla nich zabójcze ekonomicznie. Wymaganie montowania dogrzewania rurociągów (heat tracing), dodawanie źródła ciepła, nowe urządzenia sterowania, wykonanie wszystkiego w wersji ATEX, koszty serwisu i testów przed każdą zimą oraz setki innych technicznych problemów spowodowałyby koniec tego biznesu a przede wszystkim zmniejszenie eksportu gazu.

Gubernator Teksasu nakazał od 18 lutego do 21 lutego wstrzymanie eksportu gazu ze stanu co uderzyło i w terminale LNG (w mniejszym stopniu) ale przede wszystkim w gospodarkę północnego Meksyku. Terminale do eksportu LNG i tak działają na zasadzie przerzutu ceny na odbiorców LNG gdyż u nich płaci się tylko za skraplanie gazu i jeśli odbiorca LNG nie chce to nie dostaje gazu (musi płacić za niego aktualną cenę rynkową o ile go odbiera plus pewien narzut plus płaci za gotowość do skraplania). Natomiast eksport do Meksyku działa inaczej - firmy handlujące gazem skupują gaz na rynku w USA i wysyłają go do Meksyku a zakaz eksportu uderzył w nie bo mają odszkodowania do zapłacenia. Prawnicy już twierdzą, iż ten zakaz był niekonstytucyjny a Teksas zapłaci słone odszkodowania.

Jest dość paradoksalna sytuacja, że to działania stanu Oklahoma spowodowały w roku 2020 zgromadzenia znaczącego zapasu wydajności w jej kopalniach gazu13. Ten stan ograniczył administracyjnie wydobycie w roku 2020 o 21 % z 8,7 na 7,1 BCF/d co dało w sytuacji kryzysowej możliwość ponownego wzrostu wydobycia bardzo szybko14. System zastosowany w Oklahomie to tzw. "natural gas production prorationing" czyli ograniczenie produkcji i płacenie kopalni za utrzymanie gotowości do wydobycia ale nie realizowanie jej15.

Od wielu lat uważam, że także w Polsce należałoby ograniczyć wydobycie gazu i utrzymywać pewne kopalnie jako rezerwę systemową bo nie mamy wystarczającej ilości magazynów gazu.

Przedstawiciele gubernatora (republikańskiego) Teksasu twierdzą, iż zawinił (demokratyczny) prezydent Biden bo to on ma jako prezydent uprawnienia do działania w zakresie importu i eksportu kopalin. To prezydent Biden mógł już 12, 13 lub 14 lutego 2021 wydać zakaz eksportu gazu bo ma do tego konstytucyjne uprawnienia (zrobił to przecież w sprawie Keystone XL nieco wcześniej16).

Skoro prezydent USA nie zrobił tego to gubernator Teksasu musiał 18 lutego ratować swój stan, którego sytuacja wynikła z braku działań po stronie administracji federalnej. To FERC podlegający prezydentowi ma lepszy i pełniejszy obraz sytuacji w całym USA ale to ta agencja nie reagowała odpowiednio już od 8 lutego. Poniżej rysunek pokazujący kiedy zaczęły się spadki w produkcji w centralnej części USA17:

(312x208)

Już 7 lutego widać było zagrożenie a przeniosło się ono na południe USA dopiero po siedmiu dniach.

Według raportu USA Department of Energy w dniu 16 lutego produkcja gazu była niższa o 6,3 BCf/d w regionie południowo zachodnim podczas gdy pobór z magazynów gazu był wyższy o 10 BCf/d w stosunku do sytuacji sprzed 16 lutego18. Jeśli doliczyć do tego zmniejszone zużycie przez wyłączone rafinerie i zakłady to rynek gazu powinien być zrównoważony. A jednak tak nie było bo zwiększona produkcja gazu była w stanach poza Teksasem i nie było istotnego przesyłu gazu do Teksasu (zużywany był ten pobrany gaz w całości był w innych stanach, które sobie lepiej radziły z zimnem) - inne stany zużyły dla siebie gaz z magazynów na zastąpienie "zamarzniętych" kopalń a Teksas tych magazynów (własnych) nie ma. System przesyłu i magazynowania gazu w USA nie ma istotnych zapasów na możliwe sytuacje nadzwyczajne, to jest znane od lat i jest to ryzykiem dla krajów, które chcą się opierać na dostawach amerykańskiego LNG w większości ładowanego na statki właśnie w Teksasie19.

Nie ma prostej i taniej metody zabezpieczenia tych kopalń w Teksasie na wypadek takich nadzwyczajnych zdarzeń a zatem cała tragedia skończy się prawdopodobnie:
  • komisjami pod kierunkiem różnych ambitnych polityków;
  • procesami o odszkodowania;
  • zmianami kadrowymi;
  • raportami z nowymi metodami liczenia współczynników bezpieczeństwa;
  • próbami przejęcia słabych finansowo prywatnych operatorów sieciowych przez inwestorów spekulacyjnych "corporate raiders"20 ;
  • projektami ustaw, które będą latami dyskutowane.
Nic nie zmieni się w tych kopalniach w Teksasie bo nie ma to sensu ekonomicznego. W zakresie sieci prywatne interesy od razu zaczęły brać górę a 26 lutego stan Missouri 123 głosami za przeciw 33 zabronił przymusowego wywłaszczenia właścicieli gruntów w tym stanie dla potrzeb budowy linii energetycznej idącej ze stanu Kansas do stanu Illinois - mamy tu już powrót do normalności.

Przypisy:

1 https://www.eia.gov/todayinenergy/detail.php?id=46896

2 https://www.texaselectricityratings.com/blog/how-winter-freeze-shut-down-ercot/

3 https://oklahoman.com/article/5681780/oklahoma-oil-prices-and-drilling-report-for-feb-6-2021

4 https://www.spglobal.com/platts/en/market-insights/latest-news/natural-gas/021121-midcontinent-us-gas-prices-set-records-as-frigid-weather-tightens-supply

5 Winter Energy Market and Reliability Assessment 2020/2021, A staff Report to the Commission, 15.10.2020.

6 https://www.pgi.gov.pl/oferta-inst/wydawnictwa/serie-wydawnicze/bilans-zasobow-kopalin.html

7 https://www.nerc.com/pa/rrm/January%202014%20Polar%20Vortex%20
Review/Polar_Vortex_Review_29_Sept_2014_Final.pdf

8 https://www.texaselectricityratings.com/blog/how-winter-freeze-shut-down-ercot/

9 https://www.nerc.com/pa/rrm/ea/Lessons%20Learned%20Document%20Library/
LL20180702_Preparing_Circuit_Breakers_for_Operation_in_Cold_Weather.pdf

10 https://www.nerc.com/pa/rrm/ea/Lessons%20Learned%20Document%20Library/
LL20120905_Gas_and_Electricity_Interdependency.pdf

11 https://www.nerc.com/pa/rrm/ea/Lessons%20Learned%20Document%20Library/
LL20120103_Transmission_Facilities_and_Winter_Weather_Operations.pdf

12 https://www.nerc.com/pa/rrm/ea/Lessons%20Learned%20Document%20Library/
LL20110903_Generating_Unit_Temperature_Design_Parameters_and_Extreme_
Winter_Conditions.pdf

13 https://www.api.org/news-policy-and-issues/blog/2021/02/03/lessons-from-oklahomas-government-intervention-in-natural-gas-markets

14 https://oklahoman.com/article/5682469/oklahoma-regulators-open-flow-on-wells-to-help-address-natural-gas-shortage

15 http://www.okenergytoday.com/2021/02/oklahoma-regulators-to-review-limits-on-natural-gas-production/

16 https://www.cire.pl/item,210758,13,0,0,0,0,0,spor-o-keystone-xl.html 25.01.2021

17 https://www.spglobal.com/platts/en/market-insights/latest-news/natural-gas/021121-midcontinent-us-gas-prices-set-records-as-frigid-weather-tightens-supply

18 https://www.energy.gov/sites/prod/files/2021/02/f82/TLP-WHITE_DOE%20Situation%20Update_Cold%20%20Winter%20Weather_%231.pdf

19https://www.morskosci.pl/2019/11/kontrakt-na-24-lata-versus-sts-lng.html#more 06.11.2019

20 https://energynews.us/2021/02/26/midwest/critics-fear-investors-push-for-profits-could-thwart-other-firstenergy-priorities/?
utm_source=Energy+News+Network+daily+email+digests&
utm_campaign=0fc495f988-EMAIL_CAMPAIGN_2020_05_11_11_36_COPY_01
&utm_medium=email&utm_term=0_724b1f01f5-0fc495f988-89286107

Czytaj również:
Artykuł powstał bez wsparcia narzędzi sztucznej inteligencji. Wydawca portalu CIRE zgadza się na włączenie publikacji do szkoleń treningowych LLM.
KOMENTARZE
Bądź na bieżąco
Podając adres e-mail wyrażają Państwo zgodę na otrzymywanie treści marketingowych w postaci newslettera pocztą elektroniczną od Agencji Rynku Energii S.A z siedzibą w Warszawie.
ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA
altaltalt
Więcej informacji dotyczących przetwarzania przez nas Państwa danych osobowych, w tym informacje o przysługujących Państwu prawach, znajduje się w polityce prywatności.
©2002-2021 - 2025 - CIRE.PL - CENTRUM INFORMACJI O RYNKU ENERGII

Niniejsza strona korzysta z plików cookie

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.

Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.

Korzystanie z plików cookie innych niż systemowe wymaga zgody. Zgoda jest dobrowolna i w każdym momencie możesz ją wycofać poprzez zmianę preferencji plików cookie. Zgodę możesz wyrazić, klikając „Zaakceptuj wszystkie". Jeżeli nie chcesz wyrazić zgód na korzystanie przez administratora i jego zaufanych partnerów z opcjonalnych plików cookie, możesz zdecydować o swoich preferencjach wybierając je poniżej i klikając przycisk „Zapisz ustawienia".

Twoja zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać, zmieniając ustawienia przeglądarki. Wycofanie zgody pozostanie bez wpływu na zgodność z prawem używania plików cookie i podobnych technologii, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. Korzystanie z plików cookie ww. celach związane jest z przetwarzaniem Twoich danych osobowych.

Równocześnie informujemy, że Administratorem Państwa danych jest Agencja Rynku Energii S.A., ul. Bobrowiecka 3, 00-728 Warszawa.

Więcej informacji o przetwarzaniu danych osobowych oraz mechanizmie plików cookie znajdą Państwo w Polityce prywatności.