Informacja na stronę
Drogi Użytkowniku,

Administratorem Twoich danych osobowych jest Agencja Rynku Energii S.A z siedzibą przy ul. Bobrowieckiej 3, 00-728 Warszawa, KRS: 0000021306, NIP: 5261757578, REGON: 012435148. W ramach odwiedzania naszych serwisów internetowych możemy przetwarzać Twój adres IP, pliki cookies i podobne dane nt. aktywności lub urządzeń użytkownika. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane dodatkowo jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO). Administratora tych danych, cele i podstawy przetwarzania oraz inne informacje wymagane przez RODO znajdziesz w Polityce Prywatności pod tym linkiem.

Jeżeli korzystasz także z innych usług dostępnych za pośrednictwem naszego serwisu, przetwarzamy też Twoje dane osobowe podane przy zakładaniu konta lub rejestracji do newslettera. Przetwarzamy dane, które podajesz, pozostawiasz lub do których możemy uzyskać dostęp w ramach korzystania z Usług.

Informacje dotyczące Administratora Twoich danych osobowych a także cele i podstawy przetwarzania oraz inne niezbędne informacje wymagane przez RODO znajdziesz w Polityce Prywatności pod wskazanym linkiem (tym linkiem). Dane zbierane na potrzeby różnych usług mogą być przetwarzane w różnych celach, na różnych podstawach.

Pamiętaj, że w związku z przetwarzaniem danych osobowych przysługuje Ci szereg gwarancji i praw, a przede wszystkim prawo do odwołania zgody oraz prawo sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych. Prawa te będą przez nas bezwzględnie przestrzegane. Prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych z przyczyn związanych z Twoją szczególną sytuacją, po skutecznym wniesieniu prawa do sprzeciwu Twoje dane nie będą przetwarzane o ile nie będzie istnieć ważna prawnie uzasadniona podstawa do przetwarzania, nadrzędna wobec Twoich interesów, praw i wolności lub podstawa do ustalenia, dochodzenia lub obrony roszczeń. Twoje dane nie będą przetwarzane w celu marketingu własnego po zgłoszeniu sprzeciwu. Jeżeli więc nie zgadzasz się z naszą oceną niezbędności przetwarzania Twoich danych lub masz inne zastrzeżenia w tym zakresie, koniecznie zgłoś sprzeciw lub prześlij nam swoje zastrzeżenia na adres Inspektora Ochrony Danych Osobowych pod adres iod@are.waw.pl. Wycofanie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania dokonanego przed jej wycofaniem.

W dowolnym czasie możesz określić warunki przechowywania i dostępu do plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Jeśli zgadzasz się na wykorzystanie technologii plików cookies wystarczy kliknąć poniższy przycisk „Przejdź do serwisu”.

Zarząd Agencji Rynku Energii S.A Wydawca portalu CIRE.pl
Przejdź do serwisu
2021-07-12 18:00
drukuj
skomentuj
udostępnij:
Energetyka jądrowa w Polsce w pierwszej połowie 2021 roku

Energetyka jądrowa w Polsce w pierwszej połowie 2021 roku

Zgodnie z opublikowaną w październiku 2020 r. aktualizacją dokumentu Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) pierwszy reaktor energetyczny ma zostać uruchomiony w 2033 r., a dalszych sześć w dwuletnich odstępach, tak by w 2043 r. zainstalowana moc w elektrowniach jądrowych wynosiła między 6 a 9 GWe. Założenia te w świetle ostatnich ustaleń dekarbonizacji wytwarzania energii elektrycznej przyjętych przez kraje Unii Europejskiej budzą pewne wątpliwości. Wiadomo, że Polska będzie zmuszona do wyłączania wyeksploatowanych bloków węglowych pracujących na węglu kamiennym i brunatnym ze względu na opłaty emisyjne dwutlenku węgla - pisze Andrzej Mikulski.

Wyłączaniu będą podlegać również bloki pracujące na węglu brunatnym, ze względu na wyczerpywanie się tego surowca. W tej sytuacji rząd pokłada ogromne nadzieje na rozpoczęcie budowy farm wiatrowych na Bałtyku o łącznej mocy ok. 5,9 MW do 2030 r. oraz dalszy rozwój energetyki wiatrowej i solarnej na lądzie, a także uruchomieniu dwóch elektrowni opalanych gazem (Dolna Odra ok. 1400 MW w dwóch blokach i Ostrołęka ok. 740 MW). W tym kontekście pojawiają się głosy o potrzebie przyspieszenia uruchomienia pierwszego z wielkoskalowych reaktorów jądrowych (o mocy 1000-1500 MWe). W artykule przedstawione zostaną informacje opublikowane w internecie w pierwszym półroczu 2021 r. na temat energetyki jądrowej w Polsce, a w tym wejście w życie umowy międzyrządowej między Polską i Stanami Zjednoczonymi dotyczącej propozycji budowy elektrowni jądrowych oraz omówienie konferencji, raportów oraz doniesień prasowych.

Raport Instytutu Sobieskiego

Zacznijmy od raportu przygotowanego przez Instytut Sobieskiego pt. Energetyka jądrowa dla Polski, który ukazał się w listopadzie 2020 r. przez sześciu autorów, którymi są: Paweł Gajda, Wojciech Gałosz, Urszula Kuczyńska, Anna Przybyszewska, Adam Rajewski i Łukasz Sawicki.

Na wstępie opisano współczesną energetykę jądrową z dostępnymi technologiami pod względem technicznym, ekonomicznym i oddziaływania na środowisko. Autorzy widzą przyszłość tylko w reaktorach wodno-ciśnieniowych klasy 1000-1700 MWe oferowanych przez takie firmy jak: CNNC/CGN (Chiny, reaktor Hualong one), Framatome (Francja, reaktor EPR), KEPCO (Korea Płd., reaktor APR1400), Rosatom (Rosja, reaktory WWER) oraz Westinghouse (USA, reaktor AP1000) i potwierdzają słuszność wyboru tej technologii wskazanej w PPEJ. Reaktory wodne wrzące i ciężkowodne nie są przedmiotem zainteresowania dla Polski ze względu na to, że nie są aktualnie budowane w żadnym kraju na świecie. Podobne stanowisko zajmują autorzy odnośnie małych reaktorów modułowych (Small Modular Reactors - SMR) o mocach 50-300 MWe. W tej grupie wymieniane są: tylko dwa budowane obiekty: argentyński reaktor CAREM o mocy 25 MWe i chińskie dwa reaktory HTR-PM pracujące na jedną turbinę o mocy 210 MWe, oba budowane ze znacznym przesunięciem terminów uruchomienia, co przy konstrukcjach prototypowych jest ogólną regułą. W raporcie autorzy piszą także o "intensywnej działalności marketingowej" amerykańskiej firmy pracującej nad reaktorem NuScale o mocy 77 MWe (po uaktualnieniu), który może być budowany w blokach po 12 jednostek, czyli o łącznej mocy 924 MWe. Reaktor ten posiada Końcowy Raport Bezpieczeństwa (FSAR) wydany przez amerykański urząd dozoru jądrowego (US NRC) a rozpoczęcie budowy przewidywane jest w latach 2024-2026 z ukończeniem w 2030 roku.
Przymierzając ten reaktor do warunków polskich autorzy słusznie piszą "niewielka moc jednostkowa powoduje, że w celu uzyskania znaczącego efektu w skali kraju takiego jak Polska, konieczna byłaby budowa dużej liczby (dziesiątek albo i setek) reaktorów małej skali, co w przypadku konstrukcji prototypowej, o nieznanym jeszcze w praktyce czasie realizacji, uniemożliwia opracowanie realistycznego harmonogramu wdrożeń na dużą skalę." Niestety ograniczając się tylko do tego reaktora stwierdzenie, że "technologia SMR nie może być dziś uznawana za rozwiązanie, o które można oprzeć dekarbonizację krajowej energetyki w horyzoncie najbliższych dekad." jest jak najbardziej słuszne. Należy jednak pamiętać, że są przecież inne reaktory należące do klasy reaktorów SMR, ale o tym w dalszej części artykułu.

Interesującym rozdziałem raportu jest przedstawienie na podstawie materiałów opracowanych przez Ministerstwo Klimatu i Polskie Sieci Energetyczne pełnych kosztów różnych źródeł energii elektrycznej. Autorzy piszą "Obecnie na całym świecie odchodzi się od jej stosowania [metody LCOE ], która dość dobrze oddawała realia tamtego okresu, kiedy udział niestabilnych OZE w systemach elektro-energetycznych był niewielki], ponieważ nie oblicza ona łącznego kosztu dostaw energii do odbiorców i tym samym daje wyniki nieodzwierciedlające rzeczywistości, a często stojące w rażącej sprzeczności do niej. Metody częściowo uwzględniające pełny rachunek dla odbiorcy stosuje od kilku lat m.in. Międzynarodowa Agencja Energii OECD (IEA/OECD) i amerykański Departament Energii (US DoE). W 2020 r. na potrzeby rządowe wykonano analizę porównawczą pełnego kosztu wytwarzania energii elektrycznej przez różne źródła, przedstawioną w poniższym zestawieniu



Widać z niego, że energetyka jądrowa ma kolosalną przewagę nawet przy uwzględnieniu kosztów likwidacji elektrowni jądrowych, których to kosztów nie uwzględniono przy innych źródłach energii (brak wyraźnego stwierdzenia w tekście), a szczególnie przy źródłach odnawialnych. Poza nie wiadomo czy przy źródłach OZE uwzględniono różnicę czasu eksploatacji (dwa albo więcej pokoleń wiatraków przypada na jedno pokolenie reaktora jądrowego) oraz koszty rezerwowania mocy, gdy występują gorsze warunki pogodowe (brak wiatru i słońca). Dobrze byłoby znać szczegółowy raport z tych wyliczeń z uzasadnieniem przyjętych danych oraz autorów, którzy go przygotowali.

W dalszej części raportu poruszono między innymi takie zagadnienia energetyki jądrowej jak: bezpieczeństwo, praca w systemie energetycznym, oddziaływanie na otoczenie, aspekty społeczne i poparcie dla energetyki jądrowej, rola energetyki jądrowej w transformacji energetycznej itd., które nie wzbudzają większych kontrowersji. Warto jeszcze zacytować rekomendacje omawianego raportu, że energetyka jądrowa:

1) to sprawdzone zeroemisyjne źródło energii, które powinno być wdrożone w Polsce,
2) to technologia bezpieczna,
3) jest niezbędna w realizacji neutralności klimatycznej przez Polskę,
4) korzystnie oddziałuje na gospodarkę,
5) zapewnia tanią energię elektryczną,
6) cieszy się stabilnym i wysokim poparciem społecznym w Polsce,
7) wykorzysta posiadane doświadczenia i przyczyni się do rozwoju polskiego przemysłu przy realizacji projektów jądrowych,
8) poprzez przez przyjęty model biznesowy powinna uwzględniać zarówno interesy inwestorów, jak i odbiorców energii.
Przedstawiony materiał nie stanowi recenzji tego raportu, a powinien stanowić zachętę do zapoznania się z jego treścią.

Opinia Komitetu Elektrotechniki PAN

W tym samym czasie (listopad 2020 r.) opublikowana została opinia Komitetu Elektrotechniki Polskiej Akademii Nauk przygotowana przez prof. Bolesława Zaporowskiego i zatwierdzona na plenarnym posiedzeniu Komitetu.
W Opinii podjęto próbę nakreślenia długoterminowej strategii rozwoju sektora wytwórczego polskiej elektroenergetyki biorąc to pod uwagę cztery kryteria:
(1) bezpieczna praca Krajowego Systemu Elektroenergetycznego (KSE),
(2) dostępność taniej energii elektrycznej,
(3) optymalne wykorzystanie zasobów energii pierwotnej oraz
(4) ochrona środowiska i przeciwdziałanie zmianom klimatycznym przez minimalizację jednostkowej emisji CO2 (kg CO2/kWh) przy produkcji energii elektrycznej

Następnie opisano stan źródeł wytwórczych i prognozę bilansu mocy w KSE w latach 2020-2035 oraz prognozę pożądanej struktury mocy elektrowni i elektrociepłowni oraz produkcji energii elektrycznej w kolejnych dziesięcioleciach 2030, 2040 i 2050 w Polsce na podstawie cytowanego opracowania PSE SA. W kolejnym rozdziale przedstawiono stan rozwoju energetyki jądrowej na świecie (443 bloki w eksploatacji) na koniec 2019 r. oraz 60 bloków będących w budowie z podziałem na kraje uzupełniające infrastrukturę jądrowa (Argentyna, Brazylia, Chiny, Finlandia, Francja, Indie, Iran, Korea Płd., Pakistan, Rosja, Słowacja, Wielka Brytania i USA) i rozpoczynające jej budowę po lub przed uruchomieniem pierwszego reaktora (Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bangladesz, Białoruś i Turcja). Omawiając kwestię bezpieczeństwa wskazano, że dla energetyki jądrowej obserwuje się najmniejszą liczbę zgonów na jednostkę wyprodukowanej energii. Trzy wielkie awarie (Three Mile Island, Czarnobyl i Fukushima Daiichi) miały z jednej strony wpływ na spowolnienie rozwoju energetyki jądrowej, ale z drugiej przyczyniły się do ulepszenia konstrukcji pracujących reaktorów i powstania nowych generacji reaktorów III+ i IV. Istotne są sprawy kosztów wytwarzania energii elektrycznej w elektrowniach jądrowych i autor tu pisze "obliczenia tych kosztów pozwalają na stwierdzenie, że jednostkowe, zdyskontowane na 2020 rok, koszty wytwarzania energii elektrycznej w elektrowniach jądrowych, dla polskich warunków, są porównywalne z tymi kosztami, z uwzględnieniem kosztów uprawnień do emisji CO2, w elektrowniach systemowych opalanych paliwami kopalnymi, to znaczy w elektrowniach parowych opalanych węglem i gazowo-parowych opalanych gazem ziemnym. Są one na poziomie 350-360 zł/MWh." Innym ważnym problemem związanym z wdrożeniem energetyki jądrowej w Polsce jest poziom akceptacji społecznej i tu autor nie podaje wyników odpowiednich badań, ale wiemy, że "w badaniach opinii społecznej wykonanych przez CBOS w maju 2021 r. 39% Polaków było za budową elektrowni jądrowych w Polsce co stanowi wzrost o 5% w porównaniu z badaniem w 2018 r.") Z opinii Komitetu najważniejszym wydaje się wniosek, że "Długoterminowa strategia zrównoważonego rozwoju systemu elektroenergetycznego, prowadząca do neutralności klimatycznej, w kraju nieposiadającym dużych ekonomicznych zasobów energii wodnej ... może opierać się tylko na łączeniu rozwoju energetyki wykorzystującej OZE i energetyki jądrowej." Komitet w swej opinii nie odniósł się do małych reaktorów modułowym przyjmując za PPEJ, że nie będą one dostępne przed 2040 rokiem, zatem oznacza to zdecydowane poparcie budowy w Polsce wielkoskalowej energetyki jądrowej z pełnym zaangażowaniem państwa. Komitet kontynuował dyskusję w sprawie budowy elektrowni jądrowej w Polsce na swym posiedzeniu 24 kwietnia br.

Posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Energetyki Jądrowej

Na temat energetyki jądrowej odbyło się w dniu 21 lutego 2021 r. posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Energetyki Jądrowe, któremu przewodniczyła pani Poseł Agnieszka Soin. W czasie posiedzenia zaprezentowano dwa dokumenty: "Polityka energetyczna Polski do 2040 r. (PEP2040)" przez panią Ksenię Ludwiniak i "Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ)" przez pana Tomasza Nowackiego, dyrektorów departamentów w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.

W pierwszym dokumencie stwierdzono, że polityka energetyczna oparta jest na trzech filarach: sprawiedliwa transformacja, zeroemisyjny system energetyczny oraz dobra jakość powietrza. Jednym z celów szczegółowych PEP2040 jest wdrożenie energetyki jądrowej poprzez budowę w Polsce od 6000 do 9000 MWe zainstalowanej mocy jądrowej w oparciu o sprawdzone, wielkoskalowe, wodne ciśnieniowe reaktory jądrowe generacji III+ przy nakładach inwestycyjnych 150 mld zł. Poza tym PEP2040 przewiduje także stworzenie 300 tys. miejsc pracy związanych z OZE i energetyką jądrową. Dyrektor Tomasz Nowacki dodał, że proponowane reaktory charakteryzują się największym doświadczeniem uzyskanym w czasie budowy, a w czasie eksploatacji nie zanotowano ani jednej awarii z dużymi uwolnieniami szkodliwych substancji do środowiska oraz oferowane są przez konkurencyjny rynek dostawców. Nowe technologie, jak np. SMR, HTR, Gen IV, będą dostępne komercyjne najwcześniej po 2040 r. W dokumencie zwrócono uwagę na raport IPCC (Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu przy ONZ), w którym wskazano, że walka ze zmianami klimatu jest praktycznie niemożliwa bez energetyki jądrowej oraz na fakt, że "Nowe ruchy ekologiczne popierają energię z atomu, bo oznacza ona ochronę bioróżnorodności, ponieważ elektrownia jądrowa ma najmniejsze wykorzystanie powierzchni na jednostkę wyprodukowanej energii".

Raport Fundacji INSTRAT

Fundacja Inicjatyw Strategicznych INSTRAT opublikowała w marcu 2021 r. raport pt. "Droga do celu. Odejście od węgla w polskiej elektroenergetyce", w którym postuluje 76% udział energetyki odnawialnej w miksie, już w 2030 roku, ograniczając udział węgla do 13%. W 2035 r. ma dojść do całkowitego wyeliminowania węgla z sektora energetycznego. W proponowanym rozwiązaniu postuluje się również ograniczenie inwestycji w energetykę gazową, przewidywaną w rządowym planie PEP2040 jako niezbędne wsparcie niestabilnej energetyki wiatrowej i słonecznej. Autorzy opowiadają się za zarzuceniem programu budowy elektrowni jądrowych i nastawienie się na jedną tylko monopolistyczną ścieżkę rozwoju sektora w postaci odnawialnych źródeł energii (OZE). Wydaje się, że założenia te nie są realistyczne w świetle dotychczasowych praktycznych doświadczeń z energią odnawialną, zarówno w naszym kraju, jak na dużo większą skalę w sąsiednich Niemczech. Pan Jerzy Lipka, z Ruchu Obywatelskiego na rzecz Energetyki Jądrowej trafnie ocenił, że raport ten ma "tylko jedną zaletę ogólną, postulując przyspieszenie niezbędnych zmian w naszej energetyce, zmierzających do redukcji jej bardzo wysokiej obecnie emisyjności."

Umowa międzyrządowa Polska-USA o atomie

Umowa między rządami Polski i Stanów Zjednoczonych, podpisana w październiku 2020 r., została ratyfikowana i opublikowana w marcu 2021 r. Zawiera ona plan przekazania technologii oraz wsparcia finansowego USA na rzecz Programu Polskiej Energetyki Jądrowej. Polska pragnie, aby jej planowany Program PEJ osiągnął najwyższe nowoczesne standardy bezpieczeństwa jądrowego, ochrony, niezawodność, wydajności i nieproliferacji oraz pragnie wykorzystać rozległą wiedzę i doświadczenie ekspertów rządu Stanów Zjednoczonych, organów regulacyjnych, przemysłu jądrowego i krajowych ośrodków badawczych w osiągnięciu tego celu.

W ciągu osiemnastu miesięcy od wejścia w życie wspomnianej umowy ma zostać przedstawiony raport koncepcyjno-wykonawczy zawierający opis wstępnych prac inżynieryjno-organizacyjnych, potencjalne źródła i ustalenia na temat finansowania "w celu rozważenia i podjęcia przez spółkę celową oraz innych uczestników projektu działań, które uznają za stosowne przy założeniu, że będą zabiegać o udział amerykańskich i europejskich instytucji publicznych i prywatnych w finansowaniu programu. Propozycja ta musi zostać obustronnie zaakceptowana, aby mogła być realizowana dalej. Współpraca będzie koordynowana przez Komitet Sterujący powołany przez Polskę i USA. Udział w finansowaniu podmiotów rządowych USA ma zostać zagwarantowany poprzez ułatwienie wykorzystania EXIM Banku oraz stosownych instytucji finansowych. Umowa obowiązuje przez 30 lat, a potem kolejne okresy pięcioletnie do czasu, aż jedna ze stron postanowi nie przedłużać umowy. Poza tym umowa może zostać wypowiedziana z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, jeśli spóła celowa z Polski nie wybierze firmy z USA jako głównego wykonawcę albo nie wybierze amerykańskiego projektu reaktora.

Przedstawione wyżej pewne elementy umowy, na podstawie doniesienia portalu biznesalert wydają się wykluczać innego dostawcę niż firmy amerykańskie, a w czerwcu br. dowiedzieliśmy się, że prace nad realizacją umowy prowadzi firma Westinghouse i nawet otworzyła swoje biuro w Krakowie.

List do przewodniczącej KE w sprawie energetyki jądrowej

W dniu 19 marca br. przywódcy siedmiu państw: Czech, Francji, Polski, Rumunii, Słowacji, Słowenii i Węgier wystosowali wspólny list do przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen w sprawie roli energetyki jądrowej w polityce klimatyczno-energetycznej UE. List jest "pilnym wezwaniem do zapewnienia prawdziwie równych reguł gry dla energetyki jądrowej w UE bez wykluczania jej z unijnej polityki klimatyczno-energetycznej i zachęt, mając na uwadze, że połowa krajów UE wykorzystuje lub rozwija energię jądrową, która zapewnia blisko połowę produkcji niskoemisyjnej energii elektrycznej w UE". Przywódcy wzywają Komisję Europejską do "zapewnienia, by polityka energetyczno-klimatyczna UE uwzględniała wszystkie ścieżki ku neutralności klimatycznej zgodnie z zasadą neutralności technologicznej. W tym kontekście wszystkie dostępne i przyszłe technologie zero- i nisko-emisyjne muszą być traktowane jednakowo w ramach wszystkich polityk, w tym taksonomii zrównoważonych inwestycji, zmierzających do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r.". W liście odniesiono się do niedawnego wyroku w sprawie projektu Hinkley Point C, w którym potwierdzono, że energia jądrowa może korzystać z pomocy państwa i nie narusza środowiskowych celów Traktatu o funkcjonowaniu UE. Liderzy wskazanych krajów członkowskich wyrazili również zaniepokojenie, że "prawo państwa członkowskiego do wyboru między różnymi źródłami energii i określania ogólnej struktury dostaw energii (art. 194 TFUE) jest obecnie mocno ograniczone na poziomie UE, która wyklucza energię jądrową z coraz większej liczby polityk". Minęły cztery miesiące od wystosowania tego listu, ale nie doczekaliśmy na niego odpowiedzi i sprawa uwzględnienia energetyki jądrowej w taksonomii pozostaje bez ostatecznego rozstrzygnięcia.

Konferencja "Przyspieszyć z energetyką jądrową"

Staraniem posłów Konfederacji i Stowarzyszenia Obywatelski Ruch na rzecz Energetyki Jądrowej (OREJ) odbyła się w Sejmie w dniu 24 marca br. konferencja prasowa, a następnie konferencja naukowo-polityczna "Przyspieszyć z energetyką jądrową w siedzibie Konfederacji. Posłowie Robert Winnicki i Jacek Wilk zdecydowanie wypowiadali się za włączeniem energetyki jądrowej do naszego miksu energetycznego by stabilizować nasz system energetyczny i byśmy nie byli państwem uzależnionym od zewnętrznych źródeł i nośników energii. Wypowiadali się za przyspieszeniem harmonogramu budowy elektrowni jądrowej i wtórował im Jerzy Lipka, przewodniczący stowarzyszenia OREJ twierdząc, że przy odpowiedniej organizacji będzie można uruchomić pierwszy reaktor wcześniej niż w 2033 roku. W części konferencyjnej wystąpiło dziewięciu prelegentów prezentujących takie zagadnienia jak: "Polska energetyka jądrowa w perspektywie geopolitycznej", "Rynkowe aspekty finansowania budowy elektrowni jądrowej w Polsce", "Dlaczego musimy pilnie przyspieszyć z realizacją budowy elektrowni jądrowych? Jakie środki należy przedsięwziąć w tym celu?", omówienie raportu Instytutu Sobieskiego pt. "Energetyka jądrowa dla Polski", "Sytuacja energetyczna w Polsce. Ile Polacy płacą za odwlekanie budowy elektrowni jądrowej?", "Małe reaktory jądrowe i ich perspektywy", "Przemilczane polskie złoża uranowe. Sytuacja polskich inżynierów ds. energetyki jądrowej.", "Rola energetyki jądrowej w systemie energetycznym jako gwarant rozwoju niskoemisyjnych źródeł energii, stabilizacji kosztów energii oraz sposób na dywersyfikację jej źródeł", "Atom, człowiek, przyroda". Konferencję podsumował poseł Grzegorz Braun, a całość jest dostępna na stronie internetowej Konfederacji.

Raport ILF Consulting Engineers Polska

Inżynierska firma projektowo-doradcza ILF Consulting Engineers Polska opublikowała w maju 2021 r. raport pt. "Energia [Od]Nowa - Raport o transformacji energetycznej Polski", w którym znalazło się następujące stwierdzenie "Istotną kwestią niezbędną do osiągnięcia celów neutralności klimatycznej naszego kraju do roku 2050 jest energetyka jądrowa. Jednak tempo jej rozwoju będzie znacznie wolniejsze niż zakłada PEP2040. Obserwowane wyzwania organizacyjne związane z wyborem lokalizacji czy technologii, ale również wyzwania polityczne związane z brakiem ponadpartyjnego konsensusu, każą zakładać, że znacznie bardziej realna jest realizacja bloków o mocy 3 GW do roku 2040 zamiast zakładanych 6-9 GW". Podstawą takiego pesymistycznego stwierdzenia są zapewne doświadczenia ubiegłych 10 lat w zakresie energetyki jądrowej. Raport niestety nie zawiera jednak żadnych sugestii, jak przyspieszyć rozwój energetyki jądrowej, ani ocen sytuacji, jeśli spełni się to pesymistyczne stwierdzenie, a tego należałoby oczekiwać po autorach takiej tezy. W raporcie znalazło się tylko stwierdzenie, że "kluczową rolę [w miksie energetycznym] odgrywać będą źródła odnawialne, wspierane przez dynamicznie rozwijające się technologie magazynowania energii, energetykę atomową oraz stabilizujące sieć bloki gazowo-parowe pracujące na paliwie z rosnącym udziałem wodoru". Raport przyznaje rację stwierdzeniu, że "Energetyka jądrowa stanowi niezbędny element na drodze do wyhamowania coraz szybciej postępujących zmian klimatu" i dodaje "Zamknięcie przez Berlin wszystkich elektrowni jądrowych to jeden z najbardziej kontrowersyjnych kierunków rozwoju niemieckiej transformacji energetycznej. Co więcej, nasi zachodni sąsiedzi chcą nie tylko zrezygnować z własnych elektrowni jądrowych, ale też zablokować powstawanie takich jednostek w całej Europie. Umowa koalicyjna zawarta między CDU/CSU i SPD zakłada działania zmierzające do wprowadzenia zakazu państwowego i unijnego wsparcia finansowego w projektach jądrowych na terenie Unii Europejskiej." Działania te mogą utrudnić realizacje programu jądrowego w Polsce i przywódcy siedmiu państw UE wystosowali już wcześniej wspólny list do przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen i innych komisarzy."

Projekt reaktora badawczego typu HTGR

Działania na rzecz wysokotemperaturowego reaktora chłodzonego gazem (HTGR) trwają w Polsce od wielu lat. W przyszłym roku zakończony zostanie trzyletni projekt Gospostrateg-HTR przygotowujący analizy techniczne, prawne i społeczno-gospodarcze dla wdrażania technologii tego reaktora, a w maju br. podpisana została umowa na zaprojektowanie takiego reaktora w Narodowym Centrum Badan Jądrowych w Świerku. Umowa opiewa na 60 mln zł. w perspektywie do 2024 r., co wydaje się dosyć małą sumą jak na taki innowacyjny projekt ale ważne jest by rząd przeznaczył odpowiedni środki na budowę tego reaktora, jeśli dotychczasowy wysiłek nie ma być zmarnowany, gdyż podjęte działania lokują Polskę wśród kilku krajów pracujących w tej technologii. Ale trzeba pamiętać, że technologia tych reaktorów nie jest łatwa i w przeszłości trzy kraje (Niemcy, Wielka Brytania i USA) przerwały pracę nad takim reaktorem, a obecnie tylko Chiny budują taki reaktor w wykonaniu przemysłowym (HTR-PM) a Japonia stara się od 2011 r. uruchomić ponownie taki reaktor.

Koszt energetyki jądrowej w Polsce

Minister Piotr Naimski, sekretarz stanu, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, w wywiadzie dla portalu wnp.pl w maju br. ocenił koszt programu PPEJ na 70-80 mld zł. w ciągu 20 lat obejmujący wybudowanie 6-9 GW mocy w liczbie sześciu reaktorów w dwóch bądź trzech lokalizacjach, czyli 4 mld zł. rocznie. Dalej minister stwierdził, że "Energia elektryczna ze źródła jądrowego, jeśli liczymy całkowity koszt, jest konkurencyjna w porównaniu z innymi źródłami. Przyjmujemy, że energia z takiej elektrowni będzie dostarczana przez 60 lat. Jeśli uwzględnimy to w kosztach, to nie jest źle." Wciąż nie wiadomo, gdzie zostanie wybudowana pierwsza elektrownia, ale na pewno na Pomorzu. Potencjalnymi oferentami mogą być Amerykanie, ale także Francuzi i Koreańczycy, nie mniej jednak w świetle podpisanej umowy z rządem USA wydaje to się mało prawdopodobne by nie powiedzieć niemożliwe. Natomiast nie wyobrażamy sobie by mogła to być oferta chińska lub rosyjska.
Niestety inne oszacowania nie są tak optymistyczne. Na przykład według "Polskiego Instytutu Ekonomicznego szacunkowy koszt budowy bloków jądrowych do 2040 r. wyniesie ok. 105 mld zł.", a będą to cztery bloki o łącznej mocy 3,9 GW." Inne opracowania (np. raport Instytutu Sobieskiego) operują kosztami wyprodukowania jednostki energii elektrycznej (MWh) i trudno te koszty zestawić obok siebie i wyrobić sobie własne zdanie.

VII Forum Innowacyjności

Instytut Ochrony Środowiska przy współpracy Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Instytutu Chemii i Techniki Jądrowej oraz Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zorganizował VII Forum Innowacyjności w dniu 28 maja 2021 r. Celem tego spotkania było omówienie aspektów naukowych i technicznych dotyczących roli energetyki jądrowej w ochronie klimatu i środowiska. Zaproszeni prelegenci przedstawili rozwinięcie tez dotyczących energetyki jądrowej w rządowych programach. Najważniejsze wnioski sformułowane przez organizatora dotyczyły, m.in.:

• konieczności posiadania w systemie energetycznym poza źródłami energii, zależnymi od warunków pogodowych i klimatycznych lub posiadanych zasobów wodnych, również innego stabilnego i bez emisyjnego źródła wytwarzania taniej energii elektrycznej, jakim jest elektrownia jądrowa (pracująca w systemie 24 godziny przez 7 dni w tygodniu, przez 60 i więcej lat z możliwością zmagazynowania paliwa jądrowego na długi czas), która zapewni w przyszłości niezależność energetyczną Polski,
• spełniania przez elektrownie jądrowe i OZE ważnej roli w ochronie środowiska i zdrowia ludzkiego, a elektrownia ponadto, ogranicza wielkość obszarów wykorzystywanych pod projekty energetyczne i poza powietrzem, chroni czystość wód powierzchniowych,
• sprostania przez Polskę, że swoim wieloletnim doświadczeniem w bezpiecznym postępowaniu z odpadami promieniotwórczymi, wyzwaniom budowy nowych składowisk, które pomieszczą odpady pochodzące z przyszłych elektrowni jądrowych.

Wygłoszone prezentacje nagranie z Forum dostępne są na kanale YouTube należącym do Instytutu Ochrony Środowiska.

Polskie Elektrownie Jądrowe

Zapowiadane od jesieni 2020 r. przejęcie przez państwo spółki PGE EJ1 zmaterializowało się poprzez podpisanie w marcu br. umowy o przejęciu udziałów należących do PGE SA, Enea, KGHM i Tauronu oraz zarejestrowaniu w czerwcu br. w Krajowym Rejestrze Sądowym spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ). W opublikowanym komunikacie napisano, że spółka "realizuje zadania służące zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego Rzeczypospolitej Polskiej polegające w szczególności na przygotowaniu procesu inwestycyjnego i pełnieniu roli inwestora w projekcie budowy elektrowni jądrowych o łącznej mocy zainstalowanej od ok. 6 do ok. 9 GWe w oparciu o sprawdzone, wielkoskalowe, wodne ciśnieniowe reaktory jądrowe generacji III(+) oraz wsparciu administracji rządowej w działaniach na rzecz realizacji PPEJ, w tym w wyborze jednej wspólnej technologii oraz jednego współinwestora strategicznego powiązanego z dostawcą technologii dla elektrowni jądrowych w Polsce."

Pora na ATOM - energia jądrowa dla Polski

Portal Energetyka24 zorganizował w dniu 17 czerwca 2021 r. konferencję pt. "Pora na ATOM - energia jądrowa dla Polski" jako platformę do zderzenia opinii polityków, przedsiębiorców, ekspertów oraz aktywistów celem maksymalnie szerokiego spojrzenia na polski projekt jądrowy.
W zamieszczonym na portalu sprawozdaniu na pierwszym miejscu omówiono wystąpienie pana Mirosława Kowalika, prezesa Westinghouse Polska, czyli spółki oferującej Polsce swoje rozwiązania w dziedzinie technologii jądrowych. W swoim wystąpieniu zachwalał on reaktor AP1000, jako najlepszą propozycję dla Polski nic nie wspominając o trudnościach budowy tego reaktora najpierw w Chinach, a obecnie w USA. Mówił o dostosowaniu oferty firmy Westinghouse do naszych potrzeb i zdeterminowaniu by oferta spełniała nasze oczekiwania.

Dyrektor Departamentu Energetyki Jądrowej w Ministerstwie Klimatu i Środowiska pan Tomasz Nowacki przedstawił stan zaawansowania polskiego projektu jądrowego stwierdzając, że kończymy przygotowywanie dwóch ważnych dokumentów, które rozpoczynają formalny cykl procesu inwestycyjnego, czyli raport o oddziaływaniu na środowisko oraz raport lokalizacyjny. Pozwolę sobie przypomnieć, że te dwa dokumenty pierwotnie miały być gotowe do końca 2016 r. Dalej stwierdził, że "w Europie odchodzenie od energetyki jądrowej wiąże się z powrotem do paliw kopalnych", czyli węgla i/lub gazu, co ma miejsce w Niemczech i planowane jest w Belgii.

W dalszej części konferencji techniczną stronę projektu jądrowego omówił prof. Andrzej Strupczewski z Narodowego Centrum Badań Jądrowych wymieniając trudności, jakie mogą się pojawić na etapie uzgodnień i zatwierdzeń administracyjnych, tj. zamówienia ciężkich elementów do wyposażenia reaktora (np. zbiornik reaktora, wytwornice pary, turbina i generator itd.), które zamawiane muszą być z dużym wyprzedzeniem czasowym. Ostatnim problem jest kwestia samej budowy i spełnienie wszystkich wymagań technicznych.

Bardzo ważną informację przekazał Adam Błażowski, przedstawiciel organizacji aktywistów FOTA4Climate, że "W środowisku przyrodników, ekologów, powoli okazuje się oczywiste, że atom oszczędza przyrodę" i elektrownia jądrowa wywiera "o wiele mniejszą presję na przyrodę niż gdyby trzeba było wybudować instalacje zajmujące znacznie większe powierzchnie".

Stan światowego przemysłu jądrowego na świecie omówił natomiast dr Paweł Gajda z Akademii Górniczo-Hutniczej stwierdzając, że "w krajach, gdzie w ciągu ostatnich lat energetyka jądrowa była budowana, tam przemysł jądrowy wygląda dobrze" mając na myśli Rosję i Chiny, nie wspominając o Francji czy USA, które to kraje zabiegają o budowę elektrowni jądrowej w Polsce, a u siebie zanotowały długi okres bez budowy elektrowni jądrowych.
Do zapoznania się z innymi, nie technicznymi zagadnieniami odsyłam osoby zainteresowane do portalu Energetyka24, a tu chciałbym zwrócić uwagę na panel polityczny, w którym udział wzięli przedstawiciele Lewicy, Zjednoczonej Prawicy, Konfederacji, Koalicji Obywatelskiej i Solidarnej Polski. Była to chyba pierwsza taka konferencja jednocząca wszystkie siły w polskim parlamencie i należy sobie życzyć by to nie była ostatnia.

Mały modułowy reaktor dla Polski

W końcu czerwca br. bez wcześniejszych zapowiedzi dowiedzieliśmy się, że grupy Synthos i Orlen chcą wspólnie rozwijać w Polsce rynek małych reaktorów atomowych. W ten sposób planują m.in. zapewnić źródła energii na potrzeby własne i firm zewnętrznych. PKN Orlen i Synthos Green Energy (SGE) podpisały porozumienie ramowe o współpracy dotyczące rozwoju i wdrożenia małych reaktorów atomowych (Small Modular Reactors - SMR).
Grupa Synthos w październiku 2019 r. podpisała umowę z General Electric Hitachi (GEH) Nuclear Energy o współpracy przy rozważeniu możliwości budowy w Polsce reaktora BWRX-300, a w październiku 2020 r. spółka SGE zwróciła się do PAA - urzędu dozoru jądrowego o pomoc w ustaleniu wartości wniosku o wydanie tzw. ogólnej opinii. W ocenie PAA można to uznać za wstępny etap dialogu regulacyjnego.
Z okazji podpisania umowy prezes Synthosu Zbigniew Warmuz stwierdził, że "reaktor BWRX-300 ma szanse powstać gdzieś za granicą (tj. w USA lub Kanadzie) ok. 2027-2028 roku i konstrukcja jego "zostanie sprawdzona, to myślę, że w Polsce realny jest rok 2030-2031. Z kolei prezes PKN Orlen Daniel Obajtek ocenił, że pierwszy taki reaktor może powstać w Polsce w ciągu 7-10 lat." - cytuję za portalem Energetyka24.com.
Reaktor BWRX-300 to ostatni projekt firmy GEH Nuclear należący do rodziny reaktorów wodno-wrzących (BWR), które GE buduje od 50 lat i ze względu na moc 300 MWe i stosunkowo niewielkie rozmiary zaliczany jest do klasy reaktorów SMR. Reaktor ten bazuje na certyfikowanych rozwiązaniach reaktora ESBWR o mocy ok. 1650 MWe z naturalnym obiegiem chłodzenia rdzenia reaktora, który niestety nigdzie nie został zbudowany oraz sprawdzonych wielu elementach konstrukcyjnych innych reaktorów BWR tej firmy z wyjątkiem znacznie zmniejszonego zbiornika. Poza tym konstrukcja jego opiera się na doświadczeniach eksploatacyjnych wielu lat pracy podobnych dwóch reaktorów o mniejszej mocy (EJ Humboldt Bay o mocy 65 MWe w USA - pracował 1963-1976 i EJ Dodewaard o mocy 60 MWe w Holandii - pracował 1968-1997). GEH deklaruje, że przy seryjnej budowie reaktora BWRX koszt 1 kW powinien wynosić ok. 2 tys. dol., co miałoby być porównywalne z kosztami budowy i eksploatacji typowej elektrowni gazowej.
Zainteresowanie małymi reaktorami modułowymi stoi w jawnej sprzeczności z ustaleniami w Programie Polskiej Energetyki Jądrowej. W czasie ostatniej konsultacji tego programu w październiku 2020 r. Ministerstwo Klimatu i Środowiska kategorycznie odrzuciło wszystkie uwagi, postulujące przywrócenie do PPEJ możliwości budowy małych modułowych reaktorów (SMR), podobnie odrzuciło uwagi koncernu GE-Hitachi w kwestii reaktorów BWR (wodno-wrzących). Jedyną dopuszczalną technologią pozostaną duże - od 1 GW mocy - reaktory wodne ciśnieniowe (PWR). Stwierdzono, że małe reaktory będą dostępne w wersji przemysłowej dopiero ok. 2040 roku. I tutaj dotykamy problemu o jakie reaktory chodzi. Prawdą jest, że reaktory innowacyjne IV generacji (np. wysokotemperaturowe chłodzone gazem - HTGR czy reaktory na ciekłych solach - MSR) będą dostępne w takim czasie, ale aktualnie prowadzone są intensywne prace nad wyżej wymienionym reaktorem BWRX-300 i mamy reaktor NuScale, oba które mogą być uruchomione przed 2030 rokiem. Ten pierwszy akurat dobrze się nadaje do zastosowania w Polskich warunkach jako rezerwowe źródło energii na Pomorzu wobec budowanych farm wiatrowych na Bałtyku oraz do zastępowania wycofywanych z eksploatacji bloków konwencjonalnych w Bełchatowie i Pątnowie. Wobec zainteresowania w Polsce tym reaktorem grupy Synthos od dwóch lat i ostatnio włączenia się grupy Orlen oraz w kilku innych krajach (Kanada, USA, Finlandia i Czechy) rząd nie powinien zamykać oczu na tę konstrukcję.

Podsumowanie pierwszego półrocza 2021 roku

Pierwsze półrocze 2021 roku można określić jako czas rozpoczęcia oczekiwania na raport amerykański, który ma być gotowy do sierpnia 2022 roku, a potem rozpoczną się dyskusje nad nim. Jest nadzieja, że do tego czasu będą gotowe raporty środowiskowe i lokalizacyjne dla Żarnowca i Lubiatowa-Kopalina i początkiem 2023 roku wreszcie podjęta zostanie decyzja dotycząca wyboru partnera, który dostarcza nam technologie reaktora dużej mocy. Natomiast czy i jak będzie się rozwijać koncepcja budowy małych reaktorów to nie ośmielę się przewidywać.

Autor Andrzej Mikulski


Artykuł powstał bez wsparcia narzędzi sztucznej inteligencji. Wydawca portalu CIRE zgadza się na włączenie publikacji do szkoleń treningowych LLM.
KOMENTARZE
KOMENTARZE (1)
Odpowiedzialny Polak
2021-11-20 02:44
W sprawie budowy reaktora atomowego w Polsce powinno być przeprowadzone narodowe referendum.
(odpowiedz)
Bądź na bieżąco
Podając adres e-mail wyrażają Państwo zgodę na otrzymywanie treści marketingowych w postaci newslettera pocztą elektroniczną od Agencji Rynku Energii S.A z siedzibą w Warszawie.
ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA
altaltalt
Więcej informacji dotyczących przetwarzania przez nas Państwa danych osobowych, w tym informacje o przysługujących Państwu prawach, znajduje się w polityce prywatności.
©2002-2021 - 2025 - CIRE.PL - CENTRUM INFORMACJI O RYNKU ENERGII

Niniejsza strona korzysta z plików cookie

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.

Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.

Korzystanie z plików cookie innych niż systemowe wymaga zgody. Zgoda jest dobrowolna i w każdym momencie możesz ją wycofać poprzez zmianę preferencji plików cookie. Zgodę możesz wyrazić, klikając „Zaakceptuj wszystkie". Jeżeli nie chcesz wyrazić zgód na korzystanie przez administratora i jego zaufanych partnerów z opcjonalnych plików cookie, możesz zdecydować o swoich preferencjach wybierając je poniżej i klikając przycisk „Zapisz ustawienia".

Twoja zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać, zmieniając ustawienia przeglądarki. Wycofanie zgody pozostanie bez wpływu na zgodność z prawem używania plików cookie i podobnych technologii, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. Korzystanie z plików cookie ww. celach związane jest z przetwarzaniem Twoich danych osobowych.

Równocześnie informujemy, że Administratorem Państwa danych jest Agencja Rynku Energii S.A., ul. Bobrowiecka 3, 00-728 Warszawa.

Więcej informacji o przetwarzaniu danych osobowych oraz mechanizmie plików cookie znajdą Państwo w Polityce prywatności.