We weekend Rosja odcięła dostawy gazu Finlandii, która nie zgodziła się na płacenia za gaz w rosyjskiej walucie. Wcześniej Moskwa w ten sam sposób potraktowała Polskę i Bułgarię. Jednocześnie, jak przekazał Reuters, Niemcy i Włochy miały ustalić z Brukselą, że wyjdą naprzeciw dekretowi Putina i otworzą konta rublowe, aby nadal kupować rosyjski gaz.
Te wydarzenia jeszcze bardziej zaogniają spór wokół tego, co jest, a co nie jest łamaniem unijnych sankcji w przypadku płatności za błękitne paliwo.
KE od wielu dni jest pytana przez korespondentów w Brukseli o stanowisko w tej sprawie. Odpowiada, że płacenie w rosyjskiej walucie za surowiec jest łamaniem sankcji, ale jednocześnie zaznacza, że egzekwowanie sankcji należy do unijnych stolic, a zakładanie konta w euro lub dolarach w Gazprombanku nie jest łamaniem unijnych restrykcji.
Takie stanowisko otwiera jednak furtkę do obchodzenia sankcji. Jak wskazuje część dyplomatów, jest zaproszeniem dla unijnych stolic do tego, aby dogadywać się z Rosją w sprawie płatności i dostaw, np. poprzez operację przewalutowania środków z euro na ruble. Ich zdaniem, wytyczne KE w tej kwestii są celowo niejednoznaczne, aby umożliwić dalsze kupowanie rosyjskiego surowca.
Płatności w rublach naruszają wprost sankcje i unijną jedność. Ugięcie się pod szantażem Putina przez niektóre kraje na pewno nie zostanie zamiecione pod dywan. Komisja Europejska tymczasem nabiera wody w usta. Można odnieść wrażenie, że robi to specjalnie, aby zostawić uchyloną furtkę dla zakupu surowca za ruble. Sprawa zapewne trafi na szczyt UE w Brukseli, który odbędzie się w dniach 30-31 maja – mówi PAP jeden z unijnych dyplomatów.
Polska uważa jednoznacznie, że płacenie w rublach za gaz jest łamaniem unijnych sankcji i unijnej jedności. Z informacji PAP wynika, że takie stanowisko przedstawił Stały Przedstawiciel RP przy UE Andrzej Sadoś w ubiegłym tygodniu na spotkaniu w Brukseli z ambasadorami państw unijnych.
Polski dyplomata miał apelować o to, aby UE przedstawiła jednolite stanowisko w sprawie dekretu Putina. Wskazywał, że Rosja manipuluje państwami UE i dzieli kraje członkowskie. Polska uważa, że założenie konta rublowego w Gazprombanku narusza sankcje oraz że pozwolenie na to, aby rosyjski bank centralny lub Gazprom dokonywały przewalutowania z euro na ruble również łamie unijne restrykcje.
Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że polski ambasador na spotkaniu pytał KE m.in. o to, czy umożliwienie bankowi centralnemu Rosji lub Gazpromowi zamiany euro na ruble w ramach płatności za gaz narusza sankcje. Dopytywał, jakich instrumentów użyje Komisja, jeśli firmy nie zastosują się do restrykcji lub państwa członkowskie nie będą ich egzekwować. Nie uzyskał jednak odpowiedzi na te pytania ze strony KE.
KE – jak dowiedziała się PAP - po raz kolejny na spotkaniu uchyliła się od odpowiedzi, twierdząc, że nie może przekazać rozstrzygającego stanowiska, wskazując jednocześnie, że „odradza” spółkom zakładanie konta w rublach.
Biorąc pod uwagę znaczenie wpływów finansowych z gazu dla rosyjskiego budżetu, zachowanie części unijnych firm, które jest ewidentnie tolerowane przez niektóre państwa członkowskie, jest błędem. Narusza zapisy sankcyjne i rozbija unijną jedność. W ten sposób UE nie wykorzystuje przewagi nad stroną rosyjską, a to pogłębia kryzys i nie prowadzi do zakończenia agresji wobec Ukrainy. Polska na pewno nie zostawi tej kwestii – powiedział PAP ambasador Sadoś w poniedziałek.
W weekend dwa źródła miały potwierdzić agencji Reutera, że rząd w Berlinie poinformował niemieckich importerów gazu, iż mogą otwierać konta w rublach, aby płacić za rosyjski gaz bez naruszania sankcji, o ile płatności dokonywane na rzecz Gazprombanku nie są dokonywane w rosyjskiej walucie.
Niemcy, będące największym importerem rosyjskiego gazu w regionie, konsekwentnie działały w tej sprawie w ścisłej współpracy z UE – podał Reuters i dodał, że na podobny krok zdecydował się rząd włoski, który "rozmawiał z Komisją Europejską i otrzymał wyjaśnienie, w jaki sposób legalnie kupować rosyjski gaz".
Stało się to, zanim włoska firma energetyczna Eni poinformowała, że rozpoczęła procedurę otwarcia dwóch rachunków - jednego w euro i jednego w rublach.
Większość kontraktów, które firmy z krajów UE zawarły z Gazpromem, dotyczy płatności w euro lub dolarach. W swoich wytycznych KE "nie stwierdziła wprost, że otwarcie kont rublowych w celu przeliczenia tych płatności na rosyjską walutę stanowiłoby naruszenie unijnych sankcji" – pisze Reuters.
Zgodnie z dekretem Putina, zagraniczni kontrahenci mają wpłacać walutę, w której płatności przewiduje kontrakt gazowy na specjalne konto walutowe w Gazprombanku. Ten z kolei bank sprzeda ją na moskiewskiej giełdzie MICEX i przeleje otrzymane ruble na kolejny specjalny rachunek klienta, a następnie ureguluje tymi rublami płatności za gaz w tym samym banku.
Sprowadźmy co jeszcze podało dziś CIRE, branżowe tematy z ostatnich godzin
1. Wojna 2022 w Europie - najnowsze reakcje rynków, sytuacja gospodarcza w Europie
2. Geopolityka - Prezydent Duda, Premier Morawiecki i Wicepremier Sasin są w Davos
3. Ciepłownictwo - PGE Toruń rozmawiała z klientami o rynku ciepła w Toruniu
4. Gaz - Niemcy i Włochy będą otwierać konta rublowe w Gazprombanku, umożliwią to niejednoznaczne zasady KE
5. Paliwa - Ropa w USA drożeje z powodu napiętej sytuacji na amerykańskim rynku benzyny
6. Górnictwo - JSW będzie dalej zmniejszać zwały węgla, chce utrzymywać zapas koksu
7. Fotowoltaika - PGE wybuduje 2 farmy PV w ramach Południowo-Zachodniego Klastra Energii
8. OZE - Sejm wydłużył wytwórcom OZE termin na przesłanie energii do sieci do 16 VII 2024 r.
9. Wydarzenia - Za nami konferencja ARE „Prognozujemy przyszłość w energetyce”
10. Wideo - W Cire Cafe rozmawiamy o nowej spółce Tauron Zielona Energia
Niniejsza strona korzysta z plików cookie
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.
Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.
Korzystanie z plików cookie innych niż systemowe wymaga zgody. Zgoda jest dobrowolna i w każdym momencie możesz ją wycofać poprzez zmianę preferencji plików cookie. Zgodę możesz wyrazić, klikając „Zaakceptuj wszystkie". Jeżeli nie chcesz wyrazić zgód na korzystanie przez administratora i jego zaufanych partnerów z opcjonalnych plików cookie, możesz zdecydować o swoich preferencjach wybierając je poniżej i klikając przycisk „Zapisz ustawienia".
Twoja zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać, zmieniając ustawienia przeglądarki. Wycofanie zgody pozostanie bez wpływu na zgodność z prawem używania plików cookie i podobnych technologii, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. Korzystanie z plików cookie ww. celach związane jest z przetwarzaniem Twoich danych osobowych.
Równocześnie informujemy, że Administratorem Państwa danych jest Agencja Rynku Energii S.A., ul. Bobrowiecka 3, 00-728 Warszawa.
Więcej informacji o przetwarzaniu danych osobowych oraz mechanizmie plików cookie znajdą Państwo w Polityce prywatności.