Europie nie grozi blackout – MIT

Choć całkowity blackout jest mało prawdopodobny, to w Niemczech, Austrii, Czechach i Słowacji istnieje ryzyko odłączania od sieci poszczególnych odbiorców lub regionów w okresach największego zapotrzebowania na energię elektryczną.

Blackout w Niemczech odbiłby się negatywnie na polskiej gospodarce, bo duża część eksportu wysyłanego do sąsiada by stanęła.



W Polsce już doszło do blackoutu – FAKT

Miało to miejsce 8 kwietnia 2008 r. w Szczecinie. Obfite opady śniegu oraz wichury doprowadziły do wyłączenia 4 linii najwyższego napięcia, pozbawiając dostępu do energii elektrycznej ponad 0,5 mln Polaków.



OZE może zabezpieczyć przed blackoutem – FAKT

Choć sama fotowoltaika nie uchroni nas przed blackoutem, to po dołączeniu do niej magazynu energii możemy czuć się bezpiecznie.

Na rynku są już dostępne magazyny, które zapewniają stały dostęp prądu nawet podczas blackoutu. Ich właściciele zyskują więc niezależność energetyczną, a dzięki zwiększeniu efektywności paneli PV także niższe rachunki za prąd – mówi Zbisław Lasek ze spółki MINUTOR Energia, która stworzyła polski magazyn energii.

Wszystkie kraje w Europie mogą doświadczyć blackoutu – MIT

Bułgaria jest przykładem kraju, w którym ryzyko blackoutu jest bardzo ograniczone. Kraj jest jednym z 3 największych eksporterów energii elektrycznej w UE, a bułgarski segment wytwarzania nie opiera się na gazie, tylko na atomie, węglu brunatnym (który sama posiada) i elektrowniach wodnych.

Krajowe zapotrzebowanie na gaz wynosi 3 mld m³  (w Polsce jest to ponad 20 mld m³), dodatkowo mamy zdywersyfikowany miks energetyczny, więc zima nam niestraszna – mówi Vladimir Dichev, dyrektor handlowy Electroholdu, wchodzącego w skład bułgarskiej grupy energetyczno-ubezpieczeniowej notowanej na GPW – Eurohold.