Cena węgla kamiennego jest w dużej mierze związana z tym, że jest on traktowany jako alternatywne dla gazu źródło energii, a ceny na rynku gazu ziemnego (TTF) są obecnie ośmiokrotnie wyższe niż na początku roku.
Elektrownie węglowe w Niderlandach w pierwszej połowie 2021 r. wyprodukowały o połowę więcej energii elektrycznej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Prąd z węgla to już 10 proc. całej energii wyprodukowanej w Niderlandach, informuje Holenderski Urząd Statystyczny (CBS).
„Mimo że węgiel to najbardziej zanieczyszczające źródło energii elektrycznej, po latach spadku znów cieszy się popularnością w Holandii” – mówi Jilles van den Beukel, analityk ds. energii w Haskim Centrum Studiów Strategicznych cytowany przez dziennik „Het Parool”.
Węgiel wraca do łask nie tylko w Niderlandach. Kilka dni temu chiński regulator rynku energetycznego ogłosił, że w związku z rosnącym zapotrzebowaniem na węgiel, które jest spowodowane kryzysem energetycznym, Chiny zamierzają złagodzić środki bezpieczeństwa w krajowych kopalniach węgla.
Energia elektryczna jest bowiem racjonowana w dwudziestu chińskich prowincjach, zauważa dziennik „De Volkskrant”. Nie tylko cierpi na tym branża, ale niedobór dotyka również zwykłych Chińczyków. Windy stoją w miejscu, sygnalizacja świetlna nie działa, a zimowy sezon grzewczy jeszcze się nie rozpoczął.
Władze wystąpiły również do producentów węgla o zwiększenie produkcji. Niedobór węgla w okresie poprzedzającym zimę wywindował ceny w Chinach i na całym świecie do rekordowych poziomów.
Ze względu na globalne ożywienie gospodarcze popyt na paliwa kopalne zdecydowanie wzrósł. Produkcja nie nadążała za popytem. Pekin nie chce już kupować węgla od głównego dostawcy - Australii.
Stanowił on 60 proc. chińskiego importu węgla w 2019 r., jednak po sporze politycznym Chiny bojkotują australijskie produkty. Pekin stara się pozyskać węgiel gdzie indziej, ale jest to drogie.
Jak donosi agencja "Bloomberg", Stany Zjednoczone również chcą produkować więcej węgla, aby wypełnić niedobory na rynku energii elektrycznej, ale cel ten utrudnia brak górników.
„Liczba górników w Stanach Zjednoczonych spada od kilku lat” – zauważa agencja. „Sektor zatrudnia obecnie o 8,6 proc. mniej pracowników niż przed wybuchem pandemii. Pracownicy, którzy opuścili sektor, bardzo niechętnie wracają” – czytamy w komunikacie "Bloomberga".
Niniejsza strona korzysta z plików cookie
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.
Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.
Korzystanie z plików cookie innych niż systemowe wymaga zgody. Zgoda jest dobrowolna i w każdym momencie możesz ją wycofać poprzez zmianę preferencji plików cookie. Zgodę możesz wyrazić, klikając „Zaakceptuj wszystkie". Jeżeli nie chcesz wyrazić zgód na korzystanie przez administratora i jego zaufanych partnerów z opcjonalnych plików cookie, możesz zdecydować o swoich preferencjach wybierając je poniżej i klikając przycisk „Zapisz ustawienia".
Twoja zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać, zmieniając ustawienia przeglądarki. Wycofanie zgody pozostanie bez wpływu na zgodność z prawem używania plików cookie i podobnych technologii, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. Korzystanie z plików cookie ww. celach związane jest z przetwarzaniem Twoich danych osobowych.
Równocześnie informujemy, że Administratorem Państwa danych jest Agencja Rynku Energii S.A., ul. Bobrowiecka 3, 00-728 Warszawa.
Więcej informacji o przetwarzaniu danych osobowych oraz mechanizmie plików cookie znajdą Państwo w Polityce prywatności.