KONTAKT: REDAKCJA@CIRE.PL
Pierwsze źródło to nadmierna zależność na rynku gazu od Gazpromu. Przestrzegałem przed tym wielokrotnie, więc satysfakcja, którą mam jest bardzo gorzka - powiedział szef rządu. - Dyktat cenowy, jakim jest posługiwanie się przez Rosję błękitnym paliwem, posługiwanie się przez prezydenta Putina gazem jest niestety faktem - dodał premier.
Jego zdaniem właśnie to było powodem wzrostu cen gazu i wpłynęło na wzrost cen energii w Europie. Jak zaznaczył, ten kryzys wpływa na wiele innych sektorów, bo "cena energii wpływa na krańcową cenę wielu produktów".
Jak dodał Mateusz Morawiecki, to z kolei oznacza, że konkurencyjność przemysłu różnych krajów europejskich słabnie, co z kolei wpływa na spadek możliwości sprzedaży na rynkach światowych. - To jest bardzo poważny problem, bo będzie w najbliższych miesiącach przekładało się na znikające miejsca pracy w Europie - powiedział szef rządu.
Tą drugą przyczyną jest spekulacja na rynku uprawnień do emisji CO2, tzw. rynku ETS - zauważył premier. Ta spekulacja spowodowała gwałtowny wzrost ceny uprawnień do emisji w ostatnich 12-18 miesiącach - dodał.
W 2020 roku Polska zanotowała przychody z handlu emisjami w wysokości około 3,2 mld euro, gdy średnia cena tony dwutlenku węgla oscylowała w okolicy 25 euro. Obecnie jest to już ponad 50 euro ale bywały już dni z notowaniami powyżej 60 euro, można więc spodziewać się dwukrotnego wzrostu przychodów w ujęciu rocznym. Dodajmy, że Polska energetyka oparta na węglu to jeden z najbardziej emisyjnych systemów w całej Unii Europejskiej.
Międzynarodowa Agencja Energii szacuje, że globalna emisja dwutlenku węgla wzrośnie w tym roku o prawie 5 proc., do 33 mld ton, co stanowić będzie największy roczny wzrost cen od ponad dekady.
Do 2030 roku emisja gazów cieplarnianych w USA zostanie ograniczona do 52 proc., a Unia Europejska zakłada, że aby osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku, do 2030 roku emisja gazów cieplarnianych musi zostać ograniczona o 55 proc.
Narzędziem służącym do realizacji handlu prawami do emisji jest rynek EU ETS (Emissions Trading System). System handlu emisjami w Unii Europejskiej ruszył w 2005 roku. Miał on być w głównej mierze motywacją do redukcji emisji gazów cieplarnianych. Ale już na starcie pojawiały się ostrzeżenia.
Na aukcyjnej sprzedaży praw do emisji CO2 będą zarabiali jedynie przedstawiciele rynków finansowych. Spekulacje na rynku ekologicznym mogą skończyć się podobnie jak spekulacje na amerykańskim rynku nieruchomości – mówił w 2008r. Robert Gwiazdowski.
Globalne przychody z podatku i handlu emisjami wynoszą obecnie około 45 mld dol., co stanowi mniej niż 1 proc. zysków wszystkich firm notowanych na światowych parkietach.
Dynamika cen praw do emisji wskazuje, że system ETS w pewien sposób wymyka się spod kontroli. Eksperci wskazują, że rynek ten szczególni teraz jest podatny na manipulacje, czego dowodem jest wywindowanie ceny o ponad 100 proc. w przeciągu roku i ponad pięciokrotny jej wzrost na przestrzeni trzech lat.
Koszty i przychody związane z prawami do emisji będą stanowiły w najbliższych latach coraz poważniejsze pozycje w bilansach wielu firm.
CIRE.pl poleca również
Raport z rynku CO2 - wrzesień 2021
Niniejsza strona korzysta z plików cookie
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.
Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.
Korzystanie z plików cookie innych niż systemowe wymaga zgody. Zgoda jest dobrowolna i w każdym momencie możesz ją wycofać poprzez zmianę preferencji plików cookie. Zgodę możesz wyrazić, klikając „Zaakceptuj wszystkie". Jeżeli nie chcesz wyrazić zgód na korzystanie przez administratora i jego zaufanych partnerów z opcjonalnych plików cookie, możesz zdecydować o swoich preferencjach wybierając je poniżej i klikając przycisk „Zapisz ustawienia".
Twoja zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać, zmieniając ustawienia przeglądarki. Wycofanie zgody pozostanie bez wpływu na zgodność z prawem używania plików cookie i podobnych technologii, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. Korzystanie z plików cookie ww. celach związane jest z przetwarzaniem Twoich danych osobowych.
Równocześnie informujemy, że Administratorem Państwa danych jest Agencja Rynku Energii S.A., ul. Bobrowiecka 3, 00-728 Warszawa.
Więcej informacji o przetwarzaniu danych osobowych oraz mechanizmie plików cookie znajdą Państwo w Polityce prywatności.