KONTAKT: REDAKCJA@CIRE.PL
Prognozy wysokości dochodów ogłosił niedawno analityk agencji Fitch Dmitrij Marinczenko. Według jego szacunków do rosyjskiego budżetu wpłynie w tym roku ok. 125 mld USD ze sprzedaży ropy i gazu. Jest to około 50 mld USD więcej, niż w roku 2020. To również o 40 mld USD więcej niż przy prognozowanych na początku br. cenach surowców na poziomie 45 USD za baryłkę ropy i 200 USD za 1 tys. m sześc. gazu. W 2021 roku ropa kosztowała więcej, niż prognozowano: średnio 70 USD za baryłkę, a gaz - 320 USD za 1 tys. m sześc.
Jak przypomina Błant, nadwyżki z dochodów ze sprzedaży surowców Rosja kieruje do państwowego Funduszu Dobrobytu Narodowego. Są one potrzebne na wypadek, gdyby nagle cena surowców energetycznych spadła i doszło do kryzysu, zatem od obecnego wzrostu tych nadwyżek "społeczeństwo ani nie zyskuje, ani nie traci" - mówi dziennikarz, autor audycji "Pieniądze na Swobodzie".
Korzyści odniosą koncerny energetyczne, takie jak Gazprom i Rosnieft i zgromadzone wokół nich firmy. Nie będzie to jednak istotny impuls dla gospodarki - tłumaczy Błant. "Gazprom ogłosił, że od następnego roku podniesie pensje wszystkim pracownikom o 7,5 proc. Ktoś na tym zyska (...). Ale przeważająca część społeczeństwa Rosji to jednak nie pracownicy Gazpromu" - zauważa. Ich płace nie wzrosną więc o owe 7,5 proc. przekraczające inflację. Ta zaś zaczyna rosnąć i podobnie będzie w Rosji. Tak więc, zwykli Rosjanie na wzroście cen gazu "nie zyskają, a raczej stracą" - podsumowuje.
Rosja, jego zdaniem, odnosi dzięki obecnej sytuacji niewątpliwe korzyści polityczne. Jeszcze w 2014 roku, po aneksji Krymu, Władimir Putin był przywódcą, "któremu nie chciano podawać ręki". Dziś zaś, gdy Putin polecił Gazpromowi zwiększyć sprzedaż gazu na giełdzie elektronicznej, by osłabić popyt, biznesmeni ogłaszają go "zbawcą Europy, rycerzem w lśniącej zbroi" - wskazuje Błant. Po tej właśnie decyzji szef niemieckiego koncernu Uniper Klaus-Dieter Maubach oznajmił, że słowa Putina są "szczepionką przeciwko wzrostowi cen". Pod względem politycznym Putin, zdaniem analityka, "bez wątpienia zyskał wiele dodatkowych punktów".
Według eksperta przez lata od 2014 roku, gdy Zachód objął Rosję sankcjami, "Rosja całkiem udanie sobie z nimi poradziła": nie ma obecnie długu zagranicznego, "nie zależy teraz w sposób kluczowy ani od dostaw żywnościowych, ani technologii". Zależna jest pod względem technologicznym i importu towarów konsumpcyjnych od Chin, ale nie od krajów zachodnich.
"Powiedziałbym, że dla Rosji - a raczej, dla władz rosyjskich, sankcje mają znaczenie bardziej moralne. Pieniędzy mają tyle, że miliarda więcej, czy mniej (nie odczują)" - podsumowuje ekspert.
CIRE.pl poleca również
Atom znów zyskuje popularność w Europie. Powód? Kryzys energetyczny i wysokie ceny gazu
Niniejsza strona korzysta z plików cookie
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.
Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.
Korzystanie z plików cookie innych niż systemowe wymaga zgody. Zgoda jest dobrowolna i w każdym momencie możesz ją wycofać poprzez zmianę preferencji plików cookie. Zgodę możesz wyrazić, klikając „Zaakceptuj wszystkie". Jeżeli nie chcesz wyrazić zgód na korzystanie przez administratora i jego zaufanych partnerów z opcjonalnych plików cookie, możesz zdecydować o swoich preferencjach wybierając je poniżej i klikając przycisk „Zapisz ustawienia".
Twoja zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać, zmieniając ustawienia przeglądarki. Wycofanie zgody pozostanie bez wpływu na zgodność z prawem używania plików cookie i podobnych technologii, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. Korzystanie z plików cookie ww. celach związane jest z przetwarzaniem Twoich danych osobowych.
Równocześnie informujemy, że Administratorem Państwa danych jest Agencja Rynku Energii S.A., ul. Bobrowiecka 3, 00-728 Warszawa.
Więcej informacji o przetwarzaniu danych osobowych oraz mechanizmie plików cookie znajdą Państwo w Polityce prywatności.