Autor: rmf38 23.09.2018r. 12:46
Czy można mówić o Doktrynie Energetycznej w kraju w którym prezydent występuje w Bełchatowie i powiada, że z polskiego języka należy wykreślić słowo "dekarbonizacja". Co to znaczy wszyscy wiemy. To jest mowa do braci górniczej, której zależy na tym aby mało fedrować ale zarabiać dużo. Co to powoduje łatwo przewidzieć: dobrego węgla brakuje więc należy podnieść ceny węgla i elektryczności. Żeby nie załamał się system energetyczny zezwala się na import węgla nawet z rosyjskiej strefy w Ukrainie. Dziś mamy taką sytuację, że sprowadzamy więcej węgla z zagranicy niż sami wydobywamy (6 mln. ton/miesiąc). Tak wygląda doktryna energetyczna Polski definiowana przez prezydenta RP.
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI