Autor: Wydma Lubiatowska 23.08.2019r. 12:23
Przeczytałem, ale potem czułem się niepewnie. Zocha, moja lepsza połowa, mówiła do teściowej, że wyglądałem dziwnie. Prawdopodobnie, teksty o mocnym zabarwieniu filozoficznym powodują u mnie taką reakcję organizmu. Młodzi, nasi kochani, autorzy, w zasadzie nic ująć, nic dodać, ale z tym dobrodziejstwem atomu to żeście mooocno przesadzili. To stara technologia, wręcz dychawiczna, a jedynie Chińczycy, prawdopodobnie, z wszechobecnej tam demokracji, próbuję realizować, w ten sposób, swój podbój gospodarki światowej. Dlatego, aby nie zabierać zbyt dużo miejsca innym dyskutantom kończę również, używając mojej własnej filozofii:
"Chcesz wciąż mieszkać w swoim domu,
to nie wpuszczaj doń atomu.
Gdy to zrobisz, przez omyłkę ?,
to ci zrobią FUKUSHIMKĘ!"
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI
Autor: zgryźliwy 26.08.2019r. 22:13
Stara technologia, i to odrzucona już dawno, to wiatraki i słońce. Dzicy kapitaliści, tacy, którzy umieli liczyć nie chcieli darmowej energii, oni chcieli płacić za paliwo ! Z tych samych powodów, z jakich i dzisiaj cała potęga OZE schodzi do zera każdego bezwietrznego wieczoru. Natomiast o tym, czy atom jest technologią starą, czy nową zdecydujemy, gdy będziemy znali czas jej użytkowania. Ogólnie, przy okresie budowy elektrowni 10 lat atom to technologia noworodkowa, po zaledwie dwóch większych awariach, i już wiemy, jak je ominąć w następnych budowach trwających z przygotowaniami może i 15 lat. W skali 500 letniej przyszłości - pierwsze 50 lat to żłobek, 15 lat na naukę - przedszkolna lekcja.
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI
Autor: @zgryźliwy 27.08.2019r. 08:41
Jak to dobrze, że James Watt nie rozważał w dokładnie ten sam sposób odnośnie wykorzystania pary wodnej. Mam tutaj na myśli Banię Herona*. Co by było gdyby stwierdził, że para wodna to technologia zarzucona już w starożytności gdzie i wtedy była tylko zabawką. A nie czekaj... czy elektrownia jądrowa (nie atomowa / bo atomowa to np węglowa) nie wykorzystuje pary wodnej... trzeba było już dawno zarzucić te niesprawne obiegi termodynamiczne.
Jaką to tajemniczą technologią jest to rzeczone "słońce"? Czy ma Pan na myśli fotosyntezę wykorzystywaną w rolnictwie? Suszarnictwo? Ogrzewanie wody? Cykl hydrologiczny i hydroenergetykę? Czy może wreszcie fotowoltaikę?
Co ma 10 lat budowy do etapu dojrzałości rynkowej? Czy Pan zakłada, że jak coś się szybko buduje to jest dojrzałe a jak długo (10 lat) to noworodek?
Wiemy jak ominąć dwa typy potencjalnych awarii a co z dziesiątkami innych, które nie są uchwycone w analizach FTA?
*tak wiem, że w starożytnym Rzymie brak zainteresowania wykorzystaniem potencjału pary wodnej mógł wynikać z dostępności taniej/niewolniczej siły roboczej.
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI
Autor: Wydma Lubiatowska 01.09.2019r. 17:56
Co tu się wypisuje to jakaś herezja: "po zaledwie dwóch większych awariach". To skandal wobec Ukraińców i Japończyków. Jest tylko jedna odpowiedź.
Na Anioł Pański biją dzwony,
nie będzie atom pogrążony,
a OZE będzie uwielbione
i dywagacje zakończone.
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI
Autor: Obrabowany przez nieRząd 29.08.2019r. 09:34
Nie mam czasu teraz na czytanie, ale tylko zerknąłem czy wracać do pozycji i oto takie kwiatki :"Nieodłączną cechą każdego sektora energetycznego jest jego silne zaangażowanie w politykę rządową." - chyba odwrotnie, " "Operator danych pomiarowych przeciwdziałałby stratom energii i zapobiegał nadmiernemu wytwarzaniu mediów oraz zbyt wysokim opłatom dla konsumentów końcowych" - a 4 grudnia pomagał Św. Mikołajowi.
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI
Autor: przesada 25.08.2019r. 12:42
Ideolo, ideolo ....takie teksty na branżowym portalu powinny być opatrywane etykietą: "UWAGA: KURIOZUM"
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI
Autor: histe/oryk 28.08.2019r. 10:52
jest taka stara technologia: fotoliza na powłokach TiO2. Ale jest tak nowa, że jest ciągle tabu nawet na pisanie o niej. Idzie w kierunku zakazu używania wciąż powszechnego dwutlenku tytanu jako "szkodliwego". Jest w kolejce po uranie, rtęci, ołowiu... Ktoś te restrykcje organizuje? i dlaczego? Bo energia nie może być tania ogólnodostępna aby prowizje były wysokie.
Ale pośrednicy to zbędni ludzie w ramach depopulacji - nie wytwarzają żadnego dobra społecznego. Nic się nie stanie, jak ich nie będzie. Takie żądy tylko sprzyjają zwycięstwu Guo
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI