Autor: U-bot 20.10.2020r. 13:01
Dziwne, że podali tak niską cenę? Przecież dobrze wiedzą, że w myśl naszej aktualnej doktryny kupimy tę elektrownię od USA za każdą cenę (CENA BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO NIE MA CENY!!!)bo wg tej doktryny wszystko co amerykańskie i stoi na polskiej ziemi najlepiej zabezpiecza nas przed atakiem każdego agresora a rosyjskiego w szczególności. Kiedyś wierzyliśmy w opatrzność czego wyrazem były stawiane kapliczki na każdym skrzyżowaniu polnych dróg, może teraz warto zacząć stawiać na tych skrzyżowaniach jakieś amerykańskie krasnale czy będą skuteczne? nie wiadomo ale na pewno będą TAŃSZE! :-).
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI
Autor: Dagmara 21.10.2020r. 13:53
Jasne. Już nam Jankesi będą bronić granic. Oni nas złupią jak przy zakupie F16 i wielu innych.
Czy w tej umowie zabezpieczono np. udział polskich firm w realizacji projektu? Szczerze wątpię.
Będziemy dowozili pizzę na budowę. 18 mld. USD wypłynie poza kraj a my dalej jak byliśmy biedni i głupi tak pozostaniemy.
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI
Autor: Choczewo 20.10.2020r. 13:32
I kto miał rację odnośnie ceny ? Oczywiście Nasi eksperci i to już w 2017. Czapki z głów przed Nimi- prosimy.
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI
Autor: Uważny 20.10.2020r. 20:14
Czy będzie to obiekt z minionej epoki czyli jakieś badziewie czy z najwyższej półki w tym składowania odpadów i ochrony z obecnych najnowszych rozwiązań światowych?
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI
Autor: Energetyk77 20.10.2020r. 21:00
To wszystko jest dosyć dziwne: ceny i dostawca, który zbankrutował 4 lata temu. Może to jest realizacja ustawy 447 jak twierdzi mój znajomy.
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI
Autor: Zapraszam na Węgry 21.10.2020r. 00:06
Są trzy obszary, które generują wzrost kosztów budowy elektrowni jądrowej.
Pierwszym z nich jest projekt i proces jego realizacji. Dość często zdarza się, że dostawcy energii jądrowej w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej rozpoczynają budowę siłowni przed ukończeniem fazy projektowej. Często przed rozpoczęciem budowy projekty oraz zespoły projektowe nie są jeszcze kompletne. Nie sprawdza się wcześniej czy zatrudniło się konstruktorów i fachowców, aby było wiadomo, że to, co zostało zaprojektowane, może zostać zbudowane. Nie zrobiono tego w przypadku wielu projektów.
Drugim elementem jest zarządzanie budową. Dostawcy energii jądrowej nie mogą lepiej zarządzać projektami i przystosować się do zmian, ponieważ zmiana jest elementem tak złożonego procesu. Często system roboczy nie dostosowuje się do zmian to powoduje opóźnienia, a w konsekwencji wymusza na inwestorze "wypłacasz odsetki i zatrudniasz wiele osób, które nie są produktywne."
Trzecią kwestią wpływającą na koszty budowy siłowni nuklearnej jest łańcuch dostaw oraz siła robocza. Ponieważ Europa i Stany Zjednoczone wstrzymały swoje prace nad rozwojem energetyki jądrowej, Zachód nie ma już dostępu do dostawy niezawodnych części zamiennych i aktualnie przeszkolonych pracowników. W ciągu ostatnich 30 lat nie zbudowano elektrowni jądrowej czy to w Europie Zachodniej, czy w Stanach Zjednoczonych. Skuteczni sprzedawcy, tacy jak Korea Południowa, Chiny czy Rosja mają naprawdę sprawne łańcuchy dostaw stale doskonalonych technologii.
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI
Autor: Josef 21.10.2020r. 12:53
https://energetyka-jadrowa.cire.pl/st,37,233,item,206139,1,0,0,0,0,0,zimne-testy-wodne-bloku-jadrowego-vogtle-3-zakonczone.html
Do tego Olkiluoto, Hinkley Point C. Nie są budowane?
ODPOWIEDZ ZGŁOŚ DO MODERACJI