Veolia czeka na zgodę na budowę ekospalarni odpadów w Zamościu

Veolia od miesięcy stara się o rozbudowę swojej ciepłowni w Zamościu o blok na paliwo RDF. Obecnie czeka na decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych. Do inwestycji muszą przekonać się jeszcze też samorządowcy - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Ciepło produkowane z odpadów w spalarni w Zamościu zasilać będzie miejską sieć ciepłowniczą. W obiekcie przetwarzane mają być tylko lokalne odpady komunalne, których nie da się poddać recyklingowi.

Gazeta zwraca uwagę, że francuska grupa Veolia ma już na świecie 60 lokalnych instalacji do termicznego przekształcania odpadów na potrzeby ciepłownictwa.

Z informacji przekazanych przez Andrzeja Piotrowskiego, project managera w Veolia Energia Polska wynika, że firma czeka obecnie na decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, którą powinien wydać zamojski ratusz po konsultacjach z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, Sanepidem oraz Wodami Polskimi. Obecnie trwa proces konsultacji.

Wcześniej prezydent Zamościa miał wątpliwości, czy może orzekać w sprawie wniosku Veolii, gdyż miasto ma 400 akcji ciepłowni Veolia Wschód. Spór kompetencyjny rozstrzygnął jednak Naczelny Sąd Administracyjny, który stwierdził, że organem, który wydaje decyzję środowiskową w takim przypadku, pozostaje prezydent miasta - informuje "Puls Biznesu".

Wobec inwestycji wciąż sceptyczni pozostają jednak samorządowcy.

Na ich obawy odpowiada przedstawiciel Veolii. - Stosowane obecnie technologie termicznego przekształcania odpadów to bezpieczny dla środowiska sposób pozyskiwania energii z odpadów, które nie nadają się do powtórnego wykorzystania. Szczególna uwaga należy się tzw. paliwu alternatywnemu, czyli frakcji, która pozostaje po przetworzeniu nadających się do recyklingu odpadów. Ponieważ paliwo alternatywne nie może być gromadzone na składowiskach odpadów - prawo zabrania składowania odpadów o wartości opałowej powyżej 12 MJ/kg - termiczne przekształcenie tych odpadów jest jedyną możliwością ich wykorzystania. Proces ten może odbywać się w cementowniach oraz ciepłowniach i elektrociepłowniach - wyjaśnił cytowany przez "Puls Biznesu" Andrzej Piotrowski.

Gazeta przypomina, że w ostatnich latach w Polsce wybudowanych zostało osiem tzw. ekospalarni, z których większość powstała ze wsparciem NFOŚiGW. Do największych należą: wybudowana z inicjatywy samorządu spalarnia w Krakowie oraz należąca do PGE w Rzeszowie. Spalarnia odpadów ma powstać również w Gdańsku, a przetarg na rozbudowę tego typu obiektu prowadziła prowadziło ostatnio warszawskie MPO.

Budowa spalarni rekomendowana jest również przez resort środowiska. - Jeśli chodzi o zagospodarowanie odpadów, w naszej hierarchii wartości najwyżej są rozwiązania, które pozwalają na jak najbardziej efektywne powtórne wykorzystanie odpadów, czyli recykling. Spalarnie są niżej - rekomendujemy je, gdy recykling nie jest już możliwy. Oczywiście najniżej w tej hierarchii jest składowanie odpadów, czyli wysypiska. Niemniej nie chcemy wspierać spalania odpadów w sposób nieograniczony - powiedział w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Henryk Kowalczyk, minister środowiska.