Hiszpania ma nowe prawo klimatyczne. W 2050 r. 100 proc. energii ze źródeł odnawialnych.

Hiszpański parlament zatwierdził nowe prawo klimatyczne. Hiszpania chce w 2050 r. pozyskiwać 100 proc. energii ze źródeł odnawialnych oraz zmusić firmy do planowania redukcji emisji CO2. Wśród zapisów również zakaz poszukiwania nowych złóż paliw kopalnych na terytorium Hiszpanii.

Parlament zatwierdził ustawę mającą na celu osiągnięcie neutralności węglowej do 2050 r. W ustawie zakazano m.in. sprzedaży pojazdów na paliwa kopalne do 2040 r. oraz ich ruchu do 2050 r.

"Dla planety, dla naszej przyszłości i dla następnych pokoleń. Od dziś Hiszpania posiada prawo klimatyczne, na podstawie którego można budować zieloną, zrównoważoną, sprawiedliwą przyszłość dla wszystkich", napisał na Twitterze premier Pedro Sanchez.

Przed głosowaniem w parlamencie Teresa Ribera, minister transformacji ekologicznej przyznała w rozmowie z "El Pais", że "Hiszpania powinna przyjąć podobną ustawę już co najmniej 10 lat temu". Rząd przewiduje wygenerowanie co najmniej 230 tys. miejsc pracy do 2030 r. dzięki ustawie, co - jak podkreśliła polityczka współrządzącej Hiszpanią Partii Socjalistycznej (PSOE) - może okazać się pomocne w odbudowie gospodarczej kraju po pandemii koronawirusa.

Nowe przepisy wymagają od firm stworzenia pięcioletnich planów klimatycznych i określania celów redukcji emisji. Ten element uznawany jest za jedno z największych osiągnięć legislacyjnych obecnego hiszpańskiego rządu.

W nowym prawie jest też:

- Redukcja emisji o co najmniej 23 proc. do 2030 roku (w stosunku do 1990 roku), z okresowymi przeglądami ambicji - pierwszy w 2023 roku;
- 74 proc. energii elektrycznej z odnawialnych źródeł do 2030 r. i 100 proc. do 2050 r.;
- 42 proc. energii odnawialnej do 2030 r.;
- 39,5-proc. redukcja zużycia energii pierwotnej do 2030 r. (w stosunku do 1990 r.);
- Zakaz stosowania silników spalinowych w nowych samochodach od 2040 r.;
- Strategie sprawiedliwej transformacji, które będą rewidowane co 5 lat;
- Zakaz poszukiwania nowych złóż paliw kopalnych na terytorium Hiszpanii;
- Strefy Niskiej Emisji we wszystkich gminach powyżej 50 tys. mieszkańców i w każdej powyżej 20 tys. o złej jakości powietrza. Mają powstać w 2023 roku;
- Zakaz wydobycia uranu i szczelinowania (frackingu);
- Stacje ładowania pojazdów elektrycznych na wszystkich stacjach benzynowych, 150kW na głównych stacjach i 50kW na wszystkich pozostałych;
- Wymóg stworzenia korporacyjnych planów działań na rzecz klimatu, zawierających środki prowadzące do redukcji emisji w ciągu 5 lat.
- Ustawa zawiera również mechanizm regularnego przeglądu i zwiększania ambicji zmniejszanie emisji począwszy od 2023 roku.

Ustawa zawiera również mechanizmy fiskalne. Przynajmniej 20 proc. budżetu krajowego musi pozytywnie wpływać na walkę ze zmianami klimatu, a przychody z aukcji uprawnień do emisji gazów cieplarnianych mają być wykorzystane do sfinansowania sprawiedliwej transformacji. Wszystkie nowe zamówienia publiczne na dzierżawę budynków mogą być realizowane wyłącznie w budynkach o zerowej emisji. Istniejące umowy, które nie spełniają tych warunków, nie mogą zostać przedłużone po 2025 r. Wszelkie nowe budynki publiczne muszą mieć zerowe zużycie energii, a Bank Hiszpanii będzie przechowywać informacje i raportować ryzyko klimatyczne dla wszystkich spółek giełdowych i instytucji kredytowych (podobne do raportu o ryzyku klimatycznym we Francji).

Jednocześnie Hiszpania zapowiada koniec pomocy publicznej dla paliw kopalnych, ropy, wydobycia gazu i pozyskiwania gazu z łupków, nie będą ponadto przyznawane nowe koncesje na wydobycie ropy i gazu.

Hiszpański rząd liczy, że "zielony" kierunek jego polityki wesprze też gospodarkę, a szczególnie rynek pracy. Do 2030 roku dzięki zmianom ma powstawać 250 tysięcy miejsc pracy - co roku.

"To pierwsza hiszpańska ustawa, która ustanawia mapę drogową dla dekarbonizacji gospodarki, wskazując konkretne cele i środki dla wielu sektorów. To dla kraju wysiłek, ale przede wszystkim szansa na rozwój zielonego przemysłu i stworzenie tysięcy miejsc pracy z nim związanych. To nie jest koniec, ale początek drogi, która doprowadzi nas do całkowitej dekarbonizacji" - cieszy się Juantxo López de Uralde, poseł do hiszpańskiego parlamentu z Unidas Podemos (koalicji lewicowych partii) i przewodniczący Komisji ds. Transformacji Ekologicznej.

Bezrobocie to w Hiszpanii duży problem, od lat utrzymuje się w europejskiej czołówce państw z najwyższym wskaźnikiem (obok innych krajów południa kontynentu, Włoch i Grecji). Pandemia koronawirusa nie pomogła, stopa bezrobocia jest tam dwucyfrowa (a wśród młodych dramatycznie wysoka). W ubiegłym roku była na poziomie 15,5 proc. W tym, według prognoz Komisji Europejskiej ma jeszcze wzrosnąć, do 15,7 proc. W 2021 roku spodziewany jest spadek, ale nie będzie on istotny - do 14,4 proc.

Ciekawe tematy z naszego portalu
Ogłoszono Polski Ład. Czy jest tam coś o energetyce?
Obajtek: Mamy zgodę Komisji Europejskiej na przejęcie Lotosu
Od maja 2022 w samochodach będą "czarne skrzynki"