KONTAKT: REDAKCJA@CIRE.PL
Według niemieckiej organizacji ekologicznej osiem nieznanych wcześniej urządzeń odpowiedzialnych za fałszowanie emisji to dowód na zaangażowanie Mercedesa w nową "aferę spalinową". Ogólnie rzecz ujmując, strategia oszukiwania – według DUH – polega na tym, że wprawdzie pokładowe systemy samochodów z silnikami Diesla odpowiadające za ograniczanie emisji szkodliwych substancji, głównie tlenków azotu, działają bardzo skutecznie i sprawiają, że samochód spełnia normę emisji Euro 6, ale... jedynie podczas badań homologacyjnych. W normalnym ruchu drogowym emisja tlenków azotu jest nawet o 500 proc. wyższa!
Z raportu DUH wynika, że w bardzo skuteczne systemy pokładowe jak SCR (układ dozujący płyn AdBlue) jest w przebadanych samochodach wyłączany częściej niż jest to konieczne, a motywem takiego działania jest m.in. oszczędność – m.in. zmniejszenie zużycia AdBlue – aby klienci byli zadowoleni. Oszczędność wynikająca z mniejszych kosztów wykorzystania wodnego roztworu mocznika (do niedawna preparat był bardzo tani) to jedno, nawet ważniejsza jest wygoda. Tankowanie AdBlue do aut osobowych jest stosunkowo uciążliwe, a na duże zbiorniki tego preparatu w autach osobowych nie ma miejsca.
Sprawę komentuje niemiecki regulator
Niemiecki Federalny Urząd Transportu Samochodowego KBA poinformował niemiecką prasę, że wspomniane urządzenia są mu znane od lat, a dokładniej mówiąc od czasu wybuchu afery dieslowej, zwanej też Aferą Volkswagena, która spowodowała, że wszystkie diesle zaczęły być znacznie dokładniej badane. Rzecznik KBE powiedział niemieckim dziennikarzom, że urząd zna te urządzenia, badał je i nie uważa ich za niedopuszczalne.
Co na to koncern Daimler?
Kaliber oskarżeń stawianych Mercedesowi silnie uderza w jego wizerunek. Marka chce uchodzić za pioniera elektromobilności i zrównoważonego rozwoju. Z oskarżeniami DUH zupełnie się jednak nie zgadza. W rozmowie z Moto.pl przedstawicielka polskiego oddziału Mercedesa dr Ewa Łabno-Falęcka powiedziała, że nierzadko producenci samochodów i organy regulacyjne nie zgadzają się co do interpretacji aktualnych norm prawnych, dlatego ważne jest, aby zrozumieć, że średnie poziomy emisji spalin poruszających się po drogach pojazdów z silnikami wysokoprężnymi, spełniającymi normę emisji spalin Euro 6b i starsze, są generalnie wyższe niż w warunkach testów laboratoryjnych. I dotyczy to nie tylko aut Mercedesa.
Firma w siedmiu punktach odniosła się do oskarżeń DUH.
Niniejsza strona korzysta z plików cookie
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.
Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.
Korzystanie z plików cookie innych niż systemowe wymaga zgody. Zgoda jest dobrowolna i w każdym momencie możesz ją wycofać poprzez zmianę preferencji plików cookie. Zgodę możesz wyrazić, klikając „Zaakceptuj wszystkie". Jeżeli nie chcesz wyrazić zgód na korzystanie przez administratora i jego zaufanych partnerów z opcjonalnych plików cookie, możesz zdecydować o swoich preferencjach wybierając je poniżej i klikając przycisk „Zapisz ustawienia".
Twoja zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać, zmieniając ustawienia przeglądarki. Wycofanie zgody pozostanie bez wpływu na zgodność z prawem używania plików cookie i podobnych technologii, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. Korzystanie z plików cookie ww. celach związane jest z przetwarzaniem Twoich danych osobowych.
Równocześnie informujemy, że Administratorem Państwa danych jest Agencja Rynku Energii S.A., ul. Bobrowiecka 3, 00-728 Warszawa.
Więcej informacji o przetwarzaniu danych osobowych oraz mechanizmie plików cookie znajdą Państwo w Polityce prywatności.